Pół roku na polskich lotniskach. Jak na tym tle stoi Bydgoszcz?

Co słychać na największym polskim lotnisku? Trwa tam nieprzerwana passa rekordów. W czerwcu na Okęciu odprawionych zostało 1,261 mln osób, czyli o 10 proc. więcej niż w czerwcu 2015 r., co oznacza, że był to również najlepszy czerwiec w historii lotniska. To już 14 z rzędu miesiąc z historycznym rekordem i 21 miesiąc ciągłego wzrostu liczby pasażerów na Lotnisku Chopina. Od początku roku obsłużonych zostało tu 5,6 mln pasażerów (wzrost o 8,1 proc.), z czego 5 mln w ruchu międzynarodowym (wzrost o 8,1 proc.) oraz 600 tys. w ruchu krajowym (wzrost o 8,8 proc.).

Drugi co do wielkości port lotniczy w Polsce dość pewnie broni swojej pozycji. W czerwcu z krakowskiego lotniska skorzystało ponad 460 tys. osób. To oznacza wzrost o 13 proc. Wzrosła także liczba operacji lotniczych do 3852. Od początku roku swoją podróż kończyło lub zaczynało w Balicach ponad 2,310 mln pasażerów. - Cieszymy się, że w pierwszym letnim miesiącu loty do Krakowa rozpoczęło dwóch nowych przewoźników. Iberia Express zainaugurowała rejsy do Madrytu, a Aegean Airlines do Aten - powiedział dla portalu pasażer.com Radosław Włoszek, p.o. Prezesa Zarządu Kraków Airport. W lipcu rozpoczął też swoją działalność wschodni terminal. Od 4 lipca loty do Paryża zainaugurował Air France.

W pierwszym półroczy gdańskie lotnisko obsłużyło 1 823 068 pasażerów. To o 10,7 proc. więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego. - To efekt przede wszystkim nowych połączeń, które uruchomiliśmy w ostatnim czasie - tłumaczy Michał Dargacz, rzecznik prasowy Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy. W sezonie letnim z trójmiejskiego lotniska można polecieć do Helsinek (Finnair), Warszawy, Krakowa (PLL LOT), Frankfurtu, Monachium (Lufthansa), Oslo (Norwegian), Alicante, Birmingham, Bristolu, Cork, Dublina, Edynburga, Krakowa, Leeds Bradford, Londynu Stansted, Manchesteru, Oslo Rygge, Sztokholmu-Skavsta, Warszawy Modlina i na Maltę (Ryanair, Kopenhagi, Oslo, Sztokholmu Arlandy (SAS), Radomia (Sprint Air), Iwano-Frankiwska ( Ukraine International Airlines), Aberdeen, Alesund, Barcelony, Bergen, Billund, Brukseli, Doncaster-Sheffield, Dortmundu, Eindhoven, Glasgow, Goteborga, Groningen, Frankfurtu Hahn, Hamburga, Haugesund, Kolonii/Bonn, Kristiansand, Kijowa, Liverpoolu, Londynu Luton, Malme-Sturup, Mediolanu-Bergamo, Molde, na Maltę, Oslo Torp, Paryża-Beauvais, Rejkjawiku, Stavanger, Sztokholmu-Skavsta, Trondheim oraz Turku (Wizz Air). Do tego dochodzą czartery do: Hurghady, Sharm al Sheik (Egipt), Antalyi (Turcja), Dubrownika (Chorwacja), Burgas, Warn (Bułgaria), Barcelony, Malagi (Hiszpania), Faro, Chanii, Heraklionu, Salonik oraz na Kos, Zakyntos, Rodos, Korfu (Grecja) i Palma de Mallorca, Fuertaventurę, Teneryfę (Hispania).

W czerwcu w Modlinie skorzystało 250,7 tys. pasażerów w ruchu regularnym. To 4,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Od początku roku na lotnisku odprawiło się prawie 1,5 mln osób. Jak podaje pasazer.com zarządu spółki szacuje, że w całym 2016 r. podwarszawskie lotnisko przyjmie ok. 2,8 mln podróżnych. W ciągu jednego dnia obsługuje średnio ok. 8,3 tys. pasażerów i 50 regularnych kursów.

Po piętach podwarszawskiemu Modlinowi depcze śląskie lotnisko Katowice Pyrzowice. W czerwcu  zarejestrowano tu ponad 362,2 tys. pasażerów. Oznacza to spadek o 1,5 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca ubiegłego roku. W Pyrzowicach wykonano 3238 operacji lotniczych. To z kolei spadek o 13,17 proc. Od początku roku z największego śląskiego portu lotniczego skorzystało ponad 1,33 mln osób. To 5 proc. więcej niż rok wcześniej. Co ciekawe, od 1 listopada węgierski przewoźnik WizzAir uruchamia egzotyczny kierunek jak na regionalne lotnisko. Pasażerowie będą mogli wylecieć do Dubaju.

We Wrocławiu nie podano jeszcze oficjalnych danych za czerwiec tego roku. Według wstępnych szacunków obsłużono ok. 250 tys. pasażerów. Oznacza to, że w ciągu pół roku z lotniska w stolicy Dolnego Śląska skorzystało ok. 1,1 mln pasażerów. To niewielki wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy w analogicznym okresie odprawiono 1,062 mln podróżnych, We Wrocławiu rośnie popularność krajowych lotów, np. do Radomia czy uruchomionego w czerwcu kursu do Olsztyna.

W czerwcu poznańska Ławica obsłużyła 194 tys. pasażerów, czyli tyle samo co w ubiegłym roku. Oznacza to, że od początku roku w Poznaniu odprawiono 749 tys. podróżnych.

W czerwcu tego roki z rzeszowskiego lotniska skorzystało 61,5 tys. pasażerów, co stanowi wzrost o 2 proc. w stosunku do 2015 r. Przez pierwsze pół roku było ich dokładnie 315 970. To ok. 24 tys. więcej w porównaniu z ubiegłym rokiem. Z rzeszowskiego lotniska w ramach regularnych połączeń  można obecnie dolecieć do: Monachium, Warszawy (cztery rejsy dziennie), Londynu, Edynburga, Manchesteru, Bristolu, East Midlands, Dublina oraz Oslo.

Szczecińskie lotnisko nie udostępniło jeszcze wyników za czerwiec. Tegoroczne wzrosty dają spore szanse, że przekroczony został pułap 45 tys. odprawionych pasażerów. Oznaczałoby to, że ze Szczecina w ciągu pół roku wyleciało ok. 220 tys. pasażerów. A mogą polecieć do Warszawy (LOT) oraz do Londynu, Liverpoolu, Dublina, Oslo i Bergen (Ryanair, WizzAir, Norwegian).

Lubelskie lotnisko nie należy jeszcze do krajowej czołówki, ale konsekwentnie próbuje gonić najlepszych. W czerwcu na podróż z lub do Lublina zdecydowało się 34 374 pasażerów. Widać tu spory przyrost w porównaniu z czerwcem poprzedniego roku - wtedy odprawiono 24 629 osoby. Czerwcowy wynik oznacza, że w ciągu pół roku z lotniska skorzystało ok. 180 tys. pasażerów. W pierwszym półroczu poprzedniego roku odprawiono zaledwie ok. 97 tys. osób. Z Lublinie polecimy samolotami Ryaniar, WizzAir i Lufthansy m.in. do Londynu (Luton i Stansted), Dublina, Eindhoven, Oslo, Sztokholmu, Frankfurtu, a w sezonie wakacyjnym jeszcze do Burgas w Bułgarii.

Port Lotniczy Bydgoszcz obsłużył w pierwszym półroczu 160 755 pasażerów. W tym samym okresie roku ubiegłego - 152 999 osób. Czyli odnotowaliśmy wzrost o ok. 5 proc. Zdaniem Artura Niedźwieckiego z bydgoskiego lotniska to zasługa nowego połączenia do Rzymu (Mistral Air) i kolejnego, piątego rejsu w tygodniu do Frankfurtu (Lufthansa). Lotnisko im. Paderewskiego oprócz stałych połączeń do Birmingham, Dublina, Dusseldorfu-Weeze, Glasgow, Londynu Stansted obsługuje cztery letnie kierunki czarterowe: Zakynthos, Heraklion (Grecja), Dubrownik (Chorwacja) i Burgas (Bułgaria).

Również lotnisko w Łodzi nie policzyło jeszcze swoich czerwcowych pasażerów. Nie ma jednak powodów do radości. W kwietniu i maju traciło pasażerów w porównaniu z zeszłym rokiem. W maju z usług portu skorzystało ledwie ok. 21 tys. osób i było to 17 proc. mniej niż w 2015 r. Zakładając nawet, że w czerwcu port utrzymał swój stan posiadania to w ciągu sześciu pierwszych miesięcy odleciało stąd bądź wylądowało ok. 120 tys osób. Od 30 października 2005 r. lotnisku w Łodzi oferuje regularne loty pasażerskie. Od tego czasu nieprzerwanie latają stąd samoloty Ryanair. Okresowo startowały też samoloty SAS, Wizzair, Adria Airways oraz czartery. Teraz regularne loty odbywają się do Londynu Stansted, Amsterdamu, Paryża, Monachium, East Midlands i Dublina.

Z lotniska Olsztyn Szymany w pierwszym półroczu funkcjonowania (od 20 stycznia do 20 czerwca) skorzystało 6411 osób. Z tej liczby 4591 osób odprawiono na trasach regularnych. Z miesiąca na miesiąc lotnisko coraz bardziej się rozkręca, a pasażerowie mają możliwość coraz większego wyboru kierunków podróży. Pod koniec czerwca odbyły się pierwsze loty do Monachium i Londynu Luton. Już wcześniej latano do Berlina, Wrocławia, Krakowa i Warszawy. W listopadzie uruchomiony zostanie kierunek Londyn Stansted.

Na lubuskim lotnisku operuje tylko Sprint Air, który lata do Warszawy. Stąd wyniki nie są imponujące - danych za czerwiec jeszcze nie ma, do maja odprawiono 3969 pasażerów. Gdyby przyjąć dotychczasową średnią, po czerwcu ich liczba była niższa od 4,8 tys.

To najbardziej wyszydzane lotnisko w Polsce. Trzeba jednak przyznać, że lekko odbiło się od dna. W czerwcu z jego usług skorzystało 1053 pasażerów. To do tej pory najwyższy miesięczny wynik w historii portu lotniczego w Radomiu. Przez pół roku miał 2719 klientów. Przez cały poprzedni rok było ich ledwie 200. Z Radomia operuje obecnie jedna linia lotnicza - Sprint Air. W siatce połączeń znajdują się Gdańsk, Berlin, Praga, Wrocław oraz Lwów.