Więcej
    Komentarze
    Matura to pośmiewisko, a wymagane 30% to farsa. Dlaczego nie ustawić poprzeczki na poziomie 0%? Niech się młodzi geniusze nie stresują...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Zlikwidowac mature i wprowadzic egzaminy dla ubiegajacych sie na studia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Do liceum zdawałam w1984 roku, na egzaminie wstępnym (wstępnym! po ośmioklasowej podstawówce) pisałam temat "Charakterystyka porównawcza bohaterów Syzyfowych prac". Niedawno jako temat maturalny zauważyłam "Charakterystyka porównawcza bohaterek Pana Tadeusza". No więc z samego tego przykładu widać, że różnica w "łatwości" to co najmniej cztery lata - poziom całego jednego etapu kształcenia. Z matematyki podobnie - równania kwadratowe z parametrem miałam w ósmej klasie. Już w 1992 roku było to w programie drugiej klasy liceum, a w XXI wieku tego typu zadania to matura. No comments.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Maturę powinno sie zdawac od 50% +1 pkt , tak jak na studiach, bo później taki człowiek który ledwie zdał maturę na 30% idzie na studia i dziwi się, że ciężko mu cokolwiek zdac. Choc z takim wynikiem matury nikt na studia przyjęty byc nie powinien.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Zdawałam podobnie jak pani, które zdawała łacinę. Gallia est omnis divisa in partes tres... Ale bałabym się ją zdawać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jeżeli chodzi o matematykę porównując do 95 roku to obstawiałbym, że to około 80% dzisiejszej poszerzonej.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ha , ha dziś polski , pamiętam w 1960 r napisałem 16 stron A 4 ,temat był przekrojowy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0