Zaczynamy od porównania liczb dotyczących zdawalności egzaminów z wszystkich przedmiotów obowiązkowych. W Bydgoszczy cieszyło się z tego 82 proc. z 2905 osób, które przystąpiło do egzaminów. Toruń jest lepszy. Zdało 85 proc. na 2180 absolwentów w tym mieście.
W obowiązkowej części pisemnej lepiej wypadły szkoły toruńskie. Średni wynik - 63 proc. Bydgoscy maturzyści napisali język polski na poziomie 58 proc. Mniejsza różnica, ale także na korzyść Torunia, była w części rozszerzonej egzaminu z j. polskiego (61 do 59).
Podczas obowiązkowego egzaminu pisemnego wyniki były niemal identyczne. Przewaga Torunia wynosiła tylko 1 punkt procentowy (60 do 59). Znacznie lepiej maturzyści z Torunia wypadli na rozszerzonej części. Zdobyli średnio 41 proc. przy 30 proc. w szkołach w Bydgoszczy.
Jako obowiązkowy język obcy zdecydowanie najczęściej wybierano angielski, więc maturę z angielskiego będziemy porównywać. Na podstawowym poziomie pisemnym Toruń i Bydgoszczy wypadły identycznie (58 do 58). Na poziomie rozszerzonym lepsze były szkoły bydgoskie (75 proc. do 74 proc.)
To już przedmiot dodatkowy, wybierany przez uczniów i zdawany na poziomie rozszerzonym. Znacznie lepiej wypadli maturzyści z Torunia. Różnica jest mniejsza niż w wypadku matematyki rozszerzonej, ale i tak duża. Toruń miał z biologii 41 proc., a Bydgoszcz - 35 proc.
Na egzaminie z tego przedmiotu lepiej wypadli maturzyści z Bydgoszczy. Zdobyli średnio 44 proc. a Toruń - 43 proc.
Taki sam rezultat maturzyści z Torunia i Bydgoszczy osiągnęli w następujących przedmiotach zdawanych na poziomie rozszerzonym: chemia (po 44 proc.), geografia (po 40 proc.), wiedza o społeczeństwie (po 28 proc). WoS sprawił najwięcej kłopotów maturzystom z obu miast.
Podsumowując - szkoły toruńskie wypadły lepiej w trzech przedmiotach, a bydgoskie w jednym. Największa różnica dotyczyła matematyki na poziomie rozszerzonym - aż 11 proc.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze