- Polski nie był trudny, choć spodziewałem się Gombrowicza albo tematu związanego z Żydami - mówi Bartek. - ,,Lalka'' ucieszyła, Wokulskiego zawsze miło widzieć (śmiech). W rozprawce napisałem, że wola ludzka jest tylko pozorna, o wszystkim decyduje los. W życiu kieruję się zupełnie inną zasadą: mam wolny wybór i nie istnieją żadne siły wyższe, które mogą mną kierować.
Daniel też napisał tak, jak Bartek choć, podobnie jak on, tak naprawdę uważa inaczej. - Ale przez trzy lata liceum nauczyłem się, by pisać, co należy, a nie to, co naprawdę myślę - śmieje się. - Matura nie była trudna, polski uwielbiam, mimo, że jestem w klasie o ścisłym profilu. To za sprawą nauczycielki Katarzyny Bińkowskiej, która jest bardzo pozytywna, motywuje do czytania. Choć mi nie zawsze wychodzi. "Lalki'' przeczytałem tylko połowę, potem odpadłem.
Justyna, jako jedyna z maturzystów, z którymi rozmawialiśmy, napisała w rozprawce, że to wolna wola, nie los, decyduje o kształcie ludzkiego życia. - Wróciłam do Adama i Ewy, którzy są najlepszym przykładem na to, że człowiek sam decyduje o sobie - mówi.
Ani Bartek, ani Justyna, ani Daniel nie wiedzą, kto jest autorem wiersza, który pojawił się na maturze. Justyna i Daniel uznali, że to tekst Jana Kochanowskiego, Bartek postawił na Mickiewicza.
Bartek planuje studiować informatykę na Politechnice Poznańskiej, Justyna - sinologię w Lublinie, Warszawie albo Poznaniu, Daniem - inżynierię materiałową w Poznaniu.
Wszystkie komentarze