Powoli kolory bledną....
Tajski raj dla turystów, feeria kolorów, płatny i łatwo dostępny seks - to stereotypy. Tajlandia ma też inną, groźniejszą twarz. Michał - przez własną głupotę, jak mówi - został wmanewrowany przez tamtejszą policję w handel narkotykami. - Nie wybielam się, byłem winny, ale oni ustawili wszystko od początku do końca - mówi. Trafił do więzienia. I tak kolorowy Budda stał się Buddą czarno-białym, szkicowanym w pośpiechu na więziennym dziedzińcu.
Wszystkie komentarze