Fotoplastykon, łąka kwiatowa, górka saneczkowa, plac zabaw i plenerowa siłownia to tylko niektóre z atrakcji, które miały stać się częścią wartej ponad 8 mln inwestycji. Jednak, kiedy okazało się po badaniach archeologicznych, że w ziemi leżeć może nawet 80 tys. szkieletów, prezydent Rafał Bruski zadecydował, że rozrywek w Parku Witosa nie będzie. Specjalna komisja ekspercka zastanawia się, jak w drugim etapie rewitalizacji upamiętnić spoczywających na dawnym cmentarzu ewangelickim. Dziś (8 sierpnia) jej kolejne spotkanie. Najprawdopodobniej ogłoszony zostanie konkurs dla projektantów na wygląd centralnej części, gdzie znajdowała się muszla koncertowa i amfiteatr. Rozważane są m.in. pomnik i mur z nazwiskami w tym miejscu pochowanych. Ważą się też losy dotychczasowego placu zabaw, fontanny i kortów tenisowych. Rozważane jest też przemieszczenie pomnika patrona parku bliżej ul. Jagiellońskiej. Teraz w parku trwają prace nad budową traktów spacerowych. Wzdłuż nich pojawią się nowe ławki i oświetlenie.
Wszystkie komentarze