Dla tych, którzy zechcą się otworzyć na nowe smaki i zacząć przygodę z piwami rzemieślniczymi, organizatorzy mieli kilka porad. - Należy patrzeć na ekstrakt, czyli liczby, które pojawiają się obok procentów - mówi Michał Piotrowski, organizator Festiwalu Piwa Beergoszcz. - Degustując pieczywo, zaczynamy od lekkiego, pszennego, a kończymy na ciemnym, treściwym, które ma więcej kalorii. Tak samo jest z piwem. Lekkie style to piwa pszeniczne, lagery pilsy. Potem możemy przejść na piwa bardziej nachmielone, na słodach pale ale. Dalej piwa ciemne, z aromatami kawy, czy mleka. Na finisz piwa w stylu Russian Imperial Stout.
Wśród 20 browarów, którzy przyjechały ze swoimi piwami do Łuczniczki, będzie też browar Osowa Góra. W sumie fani piw rzemieślniczych mogli spróbować 150 piw z 20 browarów.
W sobotę impreza w hali Łuczniczka potrwa od południa do 23.00. Do niedzieli pod Łuczniczą zostaną food trucki. Można spróbować burgerów, pizzy, kuchni żydowskiej, amerykańskiej, włoskiej, czy japońskiej.
Wszystkie komentarze