Czytelnik bydgoskiej 'Wyborczej' nadesłał zdjęcia i film pokazujący kleszcza, który odpadł z jego psa po spacerze w Myślęcinku. - Pies złapał sześć kleszczy, ja dwa - opisuje. Większość usunął ze zwierzęcia, ale ten jeden ukrył się i został zauwazony dopiero, gdy odpadł.
Komentarze
`