Piotr Lutek, prezes lubelskiej firmy Synergia, jest autorem strategii marki Bydgoszczy. Czy słabością 'kultury jakości' nie jest to, że pomysł trzeba tłumaczyć? - To określenie pewnej drogi. Jeśli nie będziemy tego wiązać z hasłami reklamowymi, ale jako zbiór zanalizowanych elementów, które prowadzą do sposobu myślenia i działania miasta, nie powinno być kłopotów. Kultura jakości jest skrojona na potrzeby, jakie ma Bydgoszcz - przekonuje Lutek. Krytycy pomysłu mówią, że każdemu zależy na jakości, a tę filozofię można przypiąć do większości miast w Polsce. - Jakość można przypisać do innego miasta, tak samo jak spotkania, innowacje, inspiracje i wiele różnych kierunków, które polskie miasta już wybrały - mówi Lutek. Remigiusz Jaskot pytał też o budowanie strategii marki wokół rzeki. - Bydgoszcz jest zbyt duża, by opierała się o jedną, konkretną obietnicę. Mówimy o mieście aspirującym, które musi inspirować wszystkie segmenty, wszystkich ludzi, by zrobić krok do przodu. Sama woda albo tylko góra to dobry pomysł dla miasteczka.
Więcej rozmów z serii 'Gdańska 27' na stronie [KLIK] oraz na Facebooku [KLIK].
Komentarze
`