W całym województwie frekwencja wyniosła 65,31 proc. Więcej osób poszło do urn w gminach miejskich niż wiejskich.
Strażacy ochotnicy z Dobrcza (pow. bydgoski) już witali się z nowym wozem strażackim za frekwencję w drugiej turze wyborów prezydenckich. Niestety, sprzątnie im go sprzed nosa gmina Brusy w województwie pomorskim.
- Kiedy agitowałem za Rafałem Trzaskowskim na ulicach polskich miast, słyszałem często niesprawiedliwe głosy zarzucające mu związki z LGBT, a to ludzie ciągle oglądali w publicznej telewizji. To ważne, bo wydaje mi się, że w Polsce wybory wygrywa się na centroprawicy, a nie centrolewicy - mówi europoseł Radosław Sikorski.
Rafał Trzaskowski wygrał w całym województwie i wszystkich miastach. Poza nimi zwycięzcą został Andrzej Duda. Wyniki wyborów prezydenckich w Kujawsko-Pomorskiem pokazują wyrazistą i pogłębiającą się tendencję - coraz większą odmienność preferencji wyborczych mieszkańców średnich i dużych miast oraz wiejskich gmin.
62,82 proc. głosów zebrał Rafał Trzaskowski w Bydgoszczy w drugiej turze wyborów prezydenckich 2020. Na Andrzeja Dudę zagłosowało 37,18 proc. wyborców.
Gmina Osielsko najlepsza w województwie kujawsko-pomorskim pod względem frekwencji w wyborach prezydenckich 2020. Uzyskała jeszcze lepszy wynik niż w pierwszej turze.
70,15 proc. - tyle wyniosła frekwencja w Bydgoszczy w drugiej turze wyborów prezydenckich 2020. Pobiliśmy swój rekord z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych.
- Z pokorą podchodzę do wyników exit poll - mówi na wieczorze wyborczym PiS w Bydgoszczy poseł Tomasz Latos. - Jeśli prezydent Duda wygra, choć nie chcę mu podpowiadać, jakieś gesty wobec drugiej strony będą potrzebne - dodaje polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Andrzej Duda zdobył ponad 50 proc. głosów w dziewięciu komisjach w Bydgoszczy. Rafał Trzaskowski - zaledwie w pięciu. Ale poparcie dla kandydata KO było znaczenie bardziej wyrównane.
- Wynik nie jest satysfakcjonujący, ale Robert Biedroń wykonał ogromną pracę. Przejechał całą Polskę, udowadniając, jak ciężko można pracować w kampanii wyborczej. Pokazał, że jest człowiekiem idei, nie bał się trudnych tematów i nie popełniał błędów - mówi Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy.
66,67 proc. - tyle ostatecznie wyniosła frekwencja w Bydgoszczy w niedzielnych (28 czerwca) wyborach prezydenckich. Wynik to wyborny, jednak na tle kraju już nie taki wybitny.
PKW ma już dane ze wszystkich komisji wyborczych w Kujawsko-Pomorskiem. W województwie wygrał Andrzej Duda z wynikiem 39,54 proc. W Bydgoszczy - Rafał Trzaskowski z 40,73 proc. poparciem.
W I turze wyborów w woj. kujawsko-pomorskim mieszkańcy dużych miast gremialnie poparli Rafała Trzaskowskiego.
- Jeśli uda się wyłonić opozycji w Senacie jednego kandydata na marszałka, powinien nim być Bogdan Borusewicz - mówi senator z Bydgoszczy, Andrzej Kobiak.
Łukasz Schreiber otrzymał cztery razy więcej głosów niż w wyborach w 2015 roku. Lider bydgoskiej listy PiS, Tomasz Latos, zdobył największe poparcie w naszej części województwa. Głosowało na niego ponad 60 tys. osób.
Najpierw było odliczanie, a potem gromkie okrzyki radości. Bydgoscy politycy i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości przeżyli radość po ogłoszeniu wyborów
Poseł Piotr Król startował w wyborach z trzeciego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości. Może być pewny, że obronił swój mandat w Sejmie.
- To ciągle sondaże, które są dla PiS optymistyczne. IPSOS, który przeprowadzał te badania mylił się na naszą niekorzyść, więc liczę, że ostateczne wyniki będą jeszcze lepsze - powiedział lider Prawa i Sprawiedliwości w regionie Tomasz Latos.
- Czuję ogromną presję - mówi marszałek województwa Piotr Całbecki, na którego głosowała rekordowa liczba 68,5 tys. wyborców. Jest naturalnym kandydatem na marszałka kolejnej kadencji.
Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w wyborach parlamentarnych w okręgu bydgoskim. PiS ma nadzieję na wprowadzenie do Sejmu aż sześcioro posłów.
Copyright © Agora SA