Pieśń łemkowska "Pływie kacza" ("Płynie kaczka"), pieśń żałobna kijowskiego Majdanu, w wykonaniu Chóru Astrolabium otworzyła poniedziałkową (25 kwietnia) sesję sejmiku województwa.
Jakub i Gosia Gołatowie od lat mieszkają na Wyspach. Do Polski przyjechali, by pomagać uchodźcom z Ukrainy. Wynajęli dla nich hotel i zainteresowali nimi świat. Zebrali już milion złotych.
Wypłaty pieniędzy są zablokowane przez problem z programem weryfikacji osób z Ukrainy - mówi Michał Sztybel, wiceprezydent Bydgoszczy i koordynator ds. wsparcia uchodźców wojennych z Ukrainy.
Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje uchodźcom z Ukrainy miejsca w zakładach karnych, aresztach i poprawczakach.
- Na pobyt w hotelu można wydać każde pieniądze. Dlatego robimy wszystko, by uchodźców usamodzielnić. Szukamy pracy, mieszkań, organizujemy spotkania online z rodzinami z Wielkiej Brytanii, gotowymi ich gościć - opowiada Jakub Gołata, który wraz z żoną Małgorzatą wynajął pod Bydgoszczą hotel dla uchodźców.
Osiedlowe punkty zbiórki i wydawania darów prowadzone przez organizacje społeczne to nowy pomysł bydgoskiego ratusza na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dotychczasowy magazyn w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym będzie działał tylko do soboty (23 kwietnia).
- Ponad 13 tys. wniosków o świadczenie 500 plus na dzieci z Ukrainy wpłynęło do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w województwie kujawsko-pomorskim. W maju ruszą pierwsze wypłaty świadczeń - informuje Krystyna Michałek, rzeczniczka ZUS w naszym regionie.
- Nie robimy fety, bo Ukraińcy usiądą z nami do stołu. Będzie jak co roku, jak z rodziną. Zrobimy sernik, babkę. Luda zrobi ten swój pyszny barszcz, a nasze dzieciaki potężny rozgardiasz - bydgoszczanka opowiada o świętowaniu z sześcioosobową rodziną uchodźców.
A gdy prawosławni goście tydzień po waszej Wielkanocy pójdą do cerkwi, to co stoi na przeszkodzie, byście poświętowali z nimi drugi raz? Chrześcijaństwo ma jednoczyć, a nie dzielić.
- Zgłosił się do nas mieszkaniec Bydgoszczy, który nieraz już wspierał nasze Stowarzyszenie. Powiedział, że ma wolne mieszkanie i chętnie udostępniłby je osobom uciekającym z ogarniętej wojną Ukrainy, ale lokal wymaga kompletnego remontu, na który go nie stać. Postanowiliśmy działać - opowiada Adam Jaworski ze Stowarzyszenia "Dzięki Wam".
Liudnila Kohutiak uciekła z Ukrainy razem z dwiema córkami. Na co dzień uczyła literatury ukraińskiej w szkole podstawowej. - Musimy żyć dalej i nasze dzieci muszą się uczyć. Nasze dzieci dobrze znają już wojenną rzeczywistość, można powiedzieć, że przyzwyczailiśmy się do tego, że jest wojna - opowiada.
Nowy magazyn z darami działa w lokalu przy ul. Gdańskiej w Bydgoszczy. Organizatorzy opublikowali listę rzeczy, których uchodźcom obecnie najbardziej brakuje.
Firma IT, która w Ukrainie zatrudniała ponad 2 tys. pracowników, przenosi się do Polski. Wybrała biura w Bydgoszczy.
- Zapraszamy wszystkich, napiszcie list do żołnierzy walczących na froncie w Ukrainie za naszą i waszą wolność i demokrację. To bardzo ważne, żeby czuli wsparcie świata - zachęca Anton Antsipau, członek białoruskiej diaspory w Bydgoszczy.
Switłana o tym, że ma być wojna usłyszała od znajomego lekarza wojskowego, który od 2014 roku walczy z rosyjskim okupantem. Na początku lutego ostrzegał: "Switłana, 16 lutego będzie wojna, ratuj syna, uciekajcie". Switłana spakowała walizki, czekała, ale 16 lutego nie wydarzyło się nic. No więc je rozpakowała.
Studenci UKW otwierają w środę świetlicę dla dzieci uchodźców z Ukrainy. Na Wydziale Psychologii już działa miejsce, w którym można zostawić pod fachową opieką malucha.
Bydgoscy urzędnicy oszacowali stopę bezrobocia w marcu. Mimo napływu uchodźców jest niższa niż w poprzednim miesiącu. Pracodawcy Pomorza i Kujaw wspólnie z Fundacją Emic tworzą bazę ofert pracy dla Ukraińców.
Kilkuosobowa grupa protestowała w sobotę (9 kwietnia) przed wejściem do Leroy Merlin przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy. Uczestnicy pikiety nawoływali do konsumenckiego bojkotu francuskiej sieci za pozostawanie na rynku rosyjskim.
- Przyszły rachunki za pierwszy miesiąc naszego mieszkania razem. Powiem tak: jest lipa. Pożyczyłam pieniądze, żeby zapłacić te rachunki, a są naprawdę bardzo duże - opowiada nam jedna z bydgoszczanek, która gości pod swym dachem uchodźców z Ukrainy.
Bydgoska cukiernia Sowa wprowadziła specjalną edycję swojej praliny. Nazywa się Ukraina. Jest niebiesko-żółtym serduszkiem z biało-czerwonym nadzieniem.
- W pierwszej fali uciekli przed wojną ci, którzy mieli na to siły albo ktoś bardzo o nich dbał. W kolejnych tygodniach przyjadą niepełnosprawni, niesamodzielni, okaleczeni w wojnie - mówi Mateusz Mularski, który organizuje w Bydgoszczy rehabilitację dla Jewgienija.
Uczniowie bydgoskiej Jedynki zorganizowali imprezę wspierającą uchodźców - "Artyści dla Ukrainy". Zbierali najpotrzebniejsze artykuły i pieniądze, czemu towarzyszył wyjątkowy koncert i wernisaż.
W Bydgoszczy ofert pracy dla osób z Ukrainy nie brakuje. Ale - dużo łatwiej znaleźć ją mężczyznom niż kobietom. Uchodźcy, którym trudno znaleźć zajęcie, mogą skorzystać także z innego wsparcia urzędu pracy.
- Żyjemy w ukryciu. W Ukrainie nie ma już bezpiecznych miejsc - mówi studentka Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, która postanowiła na czas wojny zostać z bliskimi w Ukrainie.
Walutą będzie słowo "dziękuję", uśmiech mile widziany. W sobotę (2 kwietnia) Stowarzyszenie Śródmiejskie otworzyło w Bydgoszczy, przy ul. Pod Blankami 59, sklep dla osób uciekających przed wojną w Ukrainie.
Minister Łukasz Schreiber, z błąkającym się w kącikach ust uśmiechem, występuje jako obrońca zdrowego rozsądku i litery "Z" w symbolach. Tyle że nikt ich nie atakuje.
Tatiana z córką Wiktorią przyjechały zmęczone i chore. Były obwieszone transporterami, torbami z kocykami i jedzeniem - karmą dla zwierząt. Ze sobą miały siedem kotów i psa. Po drodze przybyły im cztery kocie noworodki. Opowiadają nam o swojej ucieczce z Charkowa.
W hołdzie bezbronnym ofiarom inwazji w Ukrainie - pod takim hasłem odbył się czwartkowy (31 marca) happening na Starym Rynku w Bydgoszczy.
- W trzech budynkach w centrum miasta urządzamy mieszkania dla uchodźców ze wspólną kuchnią, stołówką i regulaminem pobytu. Także w Śródmieściu będzie magazyn z darami i sklep, w którym przymierzą kurtkę, sami wybiorą sobie potrzebną chemię i żywność - mówi Justyna Niewiadomy, wolontariuszka zaangażowana w pomoc uchodźcom z Ukrainy przebywającym w Bydgoszczy.
Czerkasy i Krzemieńczuk, miasta partnerskie Bydgoszczy, otrzymają po 100 tys. zł - zdecydowała dziś (30 marca) rada miasta.
Aparaty będą dostępne dla kobiet po 30. tygodniu ciąży. Wyniki badania równolegle dostanie ciężarna i lekarz prowadzący. Z takiego wsparcia skorzystają też ciężarne Ukrainki, które uciekły przed wojną.
Ukrainki lepią pierogi, pierożki pielmieni, gotują barszcz i pieką ciasta. Potem je sprzedają. Popyt jest tak wielki, że nie nadążają z zamówieniami.
- Krzysztof Mudyń wyróżnił swego czasu wiedzę, niewiedzę i antywiedzę. Na przykładzie "mądrości" objawianych przez panią kurator Barbarę Nowak można studentom tłumaczyć tę ostatnią - mówi prof. Roman Leppert z UKW w Bydgoszczy.
Ks. Edward Wasilewski, proboszcz parafii Chrystusa Dobrego Pasterza z podbydgoskiej gminy Białe Błota, organizuje na plebanii naukę języka polskiego dla Ukraińców. Znalazł już nauczycieli. Wcześniej jako jeden z pierwszych przyjął pod dach rodziny ukraińskie.
Mieszkaniec bydgoskiego Osiedla Leśnego robi stroiki wielkanocne na groby. Dochód ze sprzedaży wydaje na jedzenie dla Ukraińców. - Oniemiałem, kiedy starszy pan przyszedł z ozdobami i zaczął je ustawiać na chodniku - mówi sprzedawca, który pilnuje stroików.
Bydgoski pośredniak został już powiadomiony o zatrudnieniu 230 uchodźców z Ukrainy przez bydgoskich pracodawców. Ofert dla nich czeka dużo więcej. Jaką pracę oferują lokalne firmy? Za ile?
Na młode matki i ich dzieci czekają całe wyprawki: pieluchy, butelki, ubranka, a nawet wózki.
Na przestrzeni ostatnich lat w Ukrainie dokonało się przebudzenie tożsamościowe, które zbudowało podwalinę pod wspólnotę polityczną. Tak jak 15 lat temu można było wątpić, że mieszkańcy wschodniej Ukrainy czują związek ze swoimi państwem, tak dziś wątpliwości zostały rozwiane.
Bydgoskie szpitale poszukują lekarzy różnych specjalizacji, ale przede wszystkim pielęgniarek i położnych, których brakuje od lat. Szpitale deklarują gotowość zatrudniania uchodźców z Ukrainy wykonujących zawody medyczne. Nie kryją, że problemem jest komunikacja.
Przed dworcem PKP w Solcu Kujawskim odbył się wiec solidarności z walczącą Ukrainą. Zebrani protestowali przeciw mordowaniu przez rosyjskich okupantów ludności cywilnej
Copyright © Agora SA