Bezcenny artefakt dotąd znajdował się w depozycie Muzeum. Dzięki temu skarb zbadano, a konserwatorzy przywrócili mu blask. MOB solidnie zapracowało na to, by stać się jego właścicielem.
Kujawsko-pomorskie ma nowego, wojewódzkiego konserwatora zabytków. Stanowisko po Samborze Gawińskim objęła Izabela Brzostowska, dotąd kierowniczka Wydziału Rejestru i Dokumentacji Zabytków w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Toruniu.
- Z przykrością przyjęliśmy niezrozumiałą dla nas informację o planie odwołania Sambora Gawińskiego z pełnionej funkcji, dlatego zwracamy się z apelem o powstrzymanie tych działań - mieli napisać we wtorek (16 lipca) do wojewody pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Pod pismem jednak nikt się nie podpisał. Wojewoda decyzję podjął.
- Nie chcę tutaj nikogo skrzywdzić, ferując wyroki - mówi o sytuacji Sambora Gawińskiego wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel, ale dodaje: - Zarzuty są poważne i analizowane.
- Pomysł, by postawić kwiaciarnie na szalecie jest niedorzeczny - mówili handlujący kwiatami podczas dzisiejszej (5 grudnia) konferencji prasowej.
Wojewódzki konserwator zabytków początkowo nie zgodził się na przeniesienie kwiaciarni w obrębie placu Wolności. Później uległ, ale proponuje, by stanęły tam, gdzie miejski szalet. A na dzisiejszej (27.11) sesji, mimo zaproszenia, jego przedstawicielka nie stawiła się.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.