Narodowy Fundusz Zdrowia w Bydgoszczy zaktualizował informację o nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej. Zamieszczamy adresy i telefony punktów, do których można się zgłosić w razie nagłej potrzeby.
Poruszeni historią młodej matki, która doświadczyła upokarzającego najścia kapelana na oddziale położniczym, zamkniętym dla odwiedzających z powodu pandemii, pytamy o zasady przebywania księży na bydgoskich oddziałach szpitalnych
W piątek, 5 listopada, minister zdrowia, Adam Niedzielski ogłosił zawarcie porozumienia z medykami protestującymi w białym miasteczku. "Pan minister podpisał porozumienie sam ze sobą. Młodzi lekarze mają dość" - komentuje dr Szymon Niedbalski, lekarz ogólny ze Szpitala Miejskiego w Bydgoszczy.
Wiemy, w których szpitalach wykonuje się najwięcej operacji onkologicznych różnego typu. W rankingu przoduje Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
Decyzję o całkowitym zakazie odwiedzin od środy 20 października aż do odwołania podjęła tym razem dyrekcja Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy. Po Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza to już druga lecznica, która wprowadza takie obostrzenie.
Od dwóch tygodni pacjentów nie przyjmuje oddział neurologiczny Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. Chorzy zawożeni są do Bydgoszczy. - Sytuacja jest napięta. Jednego dnia jest trochę lepiej, drugiego mamy ponad 40 pacjentów - mówi Kamila Wiecińska, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela.
- Szpitale miejskie i powiatowe w województwie kujawsko-pomorskim, ale i w całej Polsce cierpią z powodu braku sprzętu, pielęgniarek, lekarzy specjalistów, niskich wynagrodzeń personelu medycznego i wielu innych aspektów, które wpływają na stan ochrony służby zdrowia. Zdrowie ludzi to jedno z najważniejszych darów, które powinniśmy chronić - mówił Krzysztof Gawkowski podczas dzisiejszej (26 maja) konferencji prasowej w Bydgoszczy.
"System nie działa, brak konstruktywnych rozporządzeń, brak miejsc w szpitalach, coraz większy brak personelu. Mamy dosyć" - mówi ratowniczka medyczna. "A nasi konkurenci z totalnej opozycji urządzają hucpę polityczną" - odpowiada przewodniczący sejmowej komisji zdrowia, Tomasz Latos (PiS), na pilnej konferencji prasowej u wojewody kujawsko-pomorskiego.
- Skierowanie odbyło się w trybie natychmiastowym, z dnia na dzień, łapanka na całego. Umów nie ma i nie wiadomo, kiedy będą, warunki są nieznane. Czyli zabrali nas od 15 marca z naszych miejsc pracy, dezorganizując ich funkcjonowanie, po to, żebyśmy teraz czekali. Paranoja - mówi lekarka POZ.
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz skierował do szpitali covidowych lekarzy, którzy m.in. opiekują się niemowlętami, i kobiety w ciąży. - Nie ma dnia spokojnego, niedobór kadr, chaos, w całym systemie panuje bałagan. To zasługa rządzących, to pokazuje niebywałą arogancję władzy - mówi dr Jerzy Rajewski, wiceprezes Bydgoskiej Izby Lekarskiej.
- Koniecznie napisz, że koronawirus SARS-Cov-2 wywołujący chorobę o nazwie COVID-19 naprawdę istnieje. I że można na niego umrzeć, i że to bardzo łatwe. Napisz, że zaczyna się nagle, nie wiadomo jak. A potem, to już rosyjska ruletka, albo fajne wakacje w domu, no, w najgorszym razie coś tak dokuczliwe jak średnia grypa - albo czarny worek. Nie ma znaczenia wiek, płeć, to, czy byłaś ogólnie raczej zdrowa, czy dbałaś o siebie, czy uprawiałaś sport. Nie wiem, co ma znaczenie, aby zasłużyć na to, żeby w statystykach cię uwzględnili jako ozdrowieńca.
Bydgoska "Gazeta Wyborcza" odszukała autorkę opublikowanego dziś (9 listopada) rano listu do redakcji. Ratowniczka medyczna z SOR jednego z bydgoskich szpitali zgodziła się rozwinąć poruszane w liście kwestie. Pozostanie anonimowa, bo medycy mają zakaz wypowiadania się na temat tego, jak obecnie funkcjonuje i jak została przez rządzących przygotowana do warunków pandemii służba zdrowia.
"Pacjentów aktualnie w SORach jest zatrzęsienie, bywają dyżury, że karetki czekają z pacjentami po kilka godzin, bo brak jest wolnych izolatek. Ratownicy medyczni z zespołów pogotowia ratunkowego muszą sprawować pieczę nad takimi pacjentami i wydzwaniać czy inne SORy nie dysponują wolną izolatką. To nie do pomyślenia" - pisze w liście do bydgoskiej redakcji "Wyborczej" ratowniczka medyczna z jednego z bydgoskich szpitali. Prezentujemy cały list.
- Rozpoczęliśmy analizę utworzenia szpitala tymczasowego w naszym województwie. Powstała już koncepcja stworzenia takiego miejsca - przyznaje wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Prezydent Bydgoszczy zaproponował utworzenie go w BCTW w Myślęcinku.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wystosował do wojewody kujawsko-pomorskiego informację o gotowości przekształcenia Bydgoskiego Centrum Targowo-Wystawienniczego na szpital polowy.
Szpitale w Kujawsko-Pomorskiem otrzymają dodatkowe 16 mln zł. - Pandemia zweryfikowała wiele spraw - mówi dyrektor NFZ w Bydgoszczy.
Sprawdziliśmy, jak bardzo bydgoszczanie zaangażowali się w pomoc szpitalom i personelowi medycznemu w walce z koronawirusem. Lista działań jest długa. Równie długi jest spis darczyńców szpitala zakaźnego w Bydgoszczy.
Bydgoscy koordynatorzy akcji "Wsparcie dla szpitala" rozpoczęli działania pełną parą. Już udało im się zdobyć środki ochrony sanitarnej dla dwóch szpitali. Zaczynają też akcję "Wpłać piątaka na fartuch dla bydgoskich lekarzy".
W zeszłym roku w naszym regionie więcej osób popełniło samobójstwo, niż zginęło w wypadkach drogowych. - A nasz system opieki psychiatrycznej możemy dziś opisać tak: jesteśmy o włos od katastrofy - diagnozuje prof. Aleksander Araszkiewicz.
- Film opublikowany przez pacjentkę z Krotoszyna obnaża całą prawdę o jakości ochrony zdrowia w Polsce. Króluje zasada: twój pacjent - twój problem - przekonują lekarze.
Grzyb na ścianach, skrajnie ubogie dyżurki, sale dla chorych przypominające szpitale z początku poprzedniego stulecia. W odpowiedzi na "gest Lichockiej" lekarze z całej Polski pokazują, jak wyglądają ich miejsca pracy. I jak bardzo są niedofinansowane.
- Podniesienie płacy minimalnej, wzrost kosztów energii, usług, utylizacji odpadów. To wszystko spowoduje, że w tym roku szpitale kliniczne czeka dalsza degradacja - alarmuje Polska Unia Szpitali Klinicznych. I podkreśla, że sytuacja już jest dramatyczna.
Wróżę zamykanie kolejnych publicznych oddziałów szpitalnych i przychodni, bo ochrona zdrowia w tym kraju nie działa dla misji - przeciwnie do zapowiedzi parlamentarzystów - alarmuje Bartosz Fiałek, bydgoski lekarz, szef kujawsko-pomorskiego oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Na budowie kompleksu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu trwają prace wykończeniowe, procedury odbiorowe i instalacja wyposażenia, w tym sprzętu i aparatury medycznej najnowszej generacji. Przenosiny oddziałów i pozostałych jednostek lecznicy do nowych budynków zaplanowano w pierwszym kwartale 2020. Inwestycja pochłonie 560 mln zł. - Bryły wszystkich budynków nowego szpitalnego miasteczka już stoją. W nowym budynku głównym montowane są meble i sprzęt medyczny, trwają finalne prace przy płycie umieszczonego na dachu lądowiska helikopterów oraz montaż stalowej konstrukcji schodów w atrium i konstrukcji szybów wind. Ten obiekt w kształcie litery H, stanie się sercem całego kompleksu. Znajdą się tu m. in. oddział ratunkowy i główny blok operacyjny. Pawilony oddziałów zakaźnych i przychodni przyszpitalnych oraz oddziałów psychiatrycznych są na etapie zaawansowanych prac wykończeniowych. W niedzielę (15 września) można będzie zobaczyć budowę z bliska. Trzeba się tylko wcześniej zapisać pod nr. tel. 56 656 21 22 lub adresem poczty elektronicznej: zwiedzanie-wszz@kpim.pl.
Szpitale powiatowe w województwie kujawsko-pomorskim otrzymają 15 mln złotych dofinansowania. Dyrektorzy placówek zadecydują na co przeznaczone zostaną pieniądze.
Nosiciel wirusa HIV dostał w bydgoskim szpitalu kartkę "leków brak". Rządowa agenda, która kupuje leki dla klinik przyznaje, że ma problem z realizacją przetargów.
Wojewódzki Szpital Dziecięcy kilka dni temu wprowadził opłaty za parkowanie. Także dla osób niepełnosprawnych. Rodzice dzieci z orzeczeniem interweniują u pełnomocniczki wojewody.
Od stycznia obowiązują nowe normy zatrudniania pielęgniarek. Aby je spełnić, niektóre szpitale musiałyby zatrudnić nawet kilkadziesiąt osób. A na rynku nie ma ludzi, w kasie lecznic pieniędzy.
Sąd chce, aby to biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy ocenili, czy księgowa ze szpitala w Żninie podejrzana o kradzież kilku milionów złotych naprawdę jest chora tak, że nie może uczestniczyć w procesie.
Ranking szpitali przygotowało Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia we współpracy z "Rzeczpospolitą". Najwięcej szpitali w pierwszej setce ma województwo pomorskie. Ale kujawsko-pomorskie depcze mu po piętach, z 11 lecznicami wśród stu najlepszych w kraju. Większość z nich działa w Bydgoszczy.
"Oddajcie szpitalowi skradzione 7 mln zł", "Żądamy ukarania winnych kradzieży" - z plakatami o takiej treści przyjechały do Bydgoszczy pielęgniarki, ratownicy medyczni i pracownicy techniczni z lecznicy w Żninie okradzionej przez księgowe.
W szufladach biurka głównej księgowej znalazłam rachunki za wiele flakonów perfum za kilkaset złotych, pióra po 1,5 tys. i markowe torebki. Już wiem, na co wydała miliony ukradzione ze szpitalnej kasy - mówi pielęgniarka z lecznicy w Żninie, której dwie księgowe oskarżono o kradzież.
Nowe skrzydła budynków, najnowocześniejsze wyposażenie, większe możliwości. Szpitale w Kujawsko-Pomorskiem, choć wciąż potrzebują doinwestowania, w ostatnich latach wykonały milowy skok. Większość z inwestycji wykonano w ramach "medycznego pakietu stulecia".
Chirurgia w bydgoskim Centrum Onkologii jest najlepsza w kraju - wynika z tegorocznego rankingu szpitali "Wprost". Ale w zestawieniu wysoko są także: bydgoska urologia, okulistyka i kardiologia.
Zagraliśmy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Tak zmieniliśmy bydgoskie szpitale. Podsumowujemy, o co przez lata wzbogaciły się lecznice
Copyright © Agora SA