- Na Narodowym jest spokojnie. Na ten moment łóżek przygotowanych jest 300, a pacjentów około 60. To i tak najwięcej od czasu, jak tu pracuję. I nie są to też najcięższe przypadki - opowiada strażak z naszego regionu, który od listopada pracuje w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.