Zaczęło się od specjalistycznej gaśnicy do gaszenia paneli fotowoltaicznych. Później worek się się rozwiązał.
Naukowcy z Politechniki Bydgoskiej skonstruowali sprzęt pomocny strażakom.
Fordońscy strażacy ochotnicy po raz pierwszy pojechali na akcję wozem kupionym dzięki głosom z Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. - Nadal nie mamy remizy - przypomina ratuszowi Arkadiusz Słowiński z OSP Fordon.
- Chwała i medal to nagrody za podium w Lizbonie, na razie żadnej premii nie było - żartuje st. asp. Łukasz Krieger.
Silny wiatr zerwał ogromny baner wiszący na wieżowcu w Bydgoszczy. Było zagrożenie, że spadnie na ludzi.
- Ja tam się na kolorach nie znam, beżowe, musztardowe, piaskowe, obojętnie. Ale te nowe ubrania brudzą się szybko - komentuje jeden ze strażaków nowe stroje, w których jeżdżą na akcje. - Właśnie o to chodziło, żeby brud był widoczny - tłumaczą przełożeni.
Zalane szkoły, mieszkania i biura. Strażacy szacują szkody po ulewie, która w niedzielę (28 czerwca) przeszła przez Bydgoszcz i okolicę.
Pożar lasu w Fordonie i seria wypadków na drodze krajowej nr 10 - to najpoważniejsze akcje strażaków z Bydgoszczy w ubiegłym roku.
Dziś strażacy z OSP w Fordonie trzymają sprzęt na balkonach, w szafach między ubraniami. Apelują o pomoc do ratusza. Ale na razie odpowiadają na ich prośbę bydgoszczanie: proponując miejsca do przechowywania strażackiego sprzętu.
Wiatr łamał drzewa i zrywał dachy. Bydgoszcz ominęły burze, ale w regionie poczyniły sporo szkód.
W ramach tygodnia bezpieczeństwa obchodzonego przez firmę Budimex, wykonawcę prac w Młynach Rothera, na terenie budowy przeprowadzono dziś pokazy ratownictwa, w których uczestniczyli strażacy. Symulowano m.in. ewakuację z budynku poszkodowanych, których najpierw trzeba było odnaleźć w Spichrzu Mącznym czy ewakuację z ostatniego piętra przez okno.
Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego ostrzega, że do późna będzie silnie wiało. Trzeba uważać w mieście np. na spadające dachówki lub złamane gałęzie drzew.
Z dachu spadły elementy blaszanego poszycia dachu. Zrobiło się niebezpiecznie. Zamknięte jest przejście przez park Kazimierza Wielkiego przy kościele św. Piotra i Pawła.
Pięć pojazdów zderzyło się we wtorek (12.02) rano na drodze krajowej nr 25. Trzy osoby trafiły do szpitala.
Niecodzienne wezwanie otrzymali dziś (24.11) bydgoscy strażacy. Pomagali kobiecie wyciągnąć rękę z maszyny do krojenia mięsa.
Bydgoscy strażacy przyłączyli się do protestu policjantów i masowo poszli na zwolnienia lekarskie. - Jest tak źle, że musieliśmy włączyć do służby wszystkich dowódców i ich zastępców, a niektóre nocne zmiany zostały na następnej służbie - mówi Jarosław Koprowski, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.
Osiemnastoletni chłopak zmarł z powodu zatrucia tlenkiem węgla.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło dziś (15.11) rano w Prądocinie. Kobieta podróżująca z dwójką dzieci uderzyła autem w drzewo.
To nie tylko ściąganie kotów z drzew i interwencje w mieszkaniach, w których kotlet się przypalił. Chcę pokazać, jak rzeczywiście wygląda, niedoceniana często praca strażaków - mówi Artur Żywociński, założyciel strony Bydgoszcz 998 na FB.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.