Mieszkanka Bydgoszczy zostawiła psa na trzy tygodnie bez opieki i pojechała do sanatorium. Pies umarł, a raczej zdechł. W Kaliszu pies "ugotował się" w aucie w upale. W Toruniu jedna z fundacji karmiła psy kukurydzą i groszkiem, której zwierzęta nie trawiły. I my chcemy dyskutować o semantyce?
My pracujemy i co nam zrobicie? Jeżeli chcecie mieć studentów, to musicie się dostosować. Musicie przymykać oko na nasze nieobecności. I na to, że jesteśmy niedouczeni też. Taki jest przekaz - mówi dr Krzysztof Wasielewski, socjolog z Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu o najmłodszym pokoleniu studentów.
Potrzebujemy przede wszystkim perspektywy, że prawa, które powinny nam wszystkim przysługiwać, leżą w naszym interesie, a nie są tylko bajką opowiadaną przez wielkomiejskie elity jako coś, w co każdy z nas powinien wierzyć - przekonuje dr Mikołaj Ratajczak, filozof, historyk idei z Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk
Zaczęło się od prośby matki Mateusza, który w Bydgoszczy przy ul. Dworcowej zgubił 500 zł, które zarobił sobie na zakup części do składanego komputera.
Po dziewięciu latach funkcjonowania programu wspierającego duże rodziny w Bydgoszczy - w piątek wydano 50-tysięczną kartę. Odebrała ją mieszkająca nad Brdą rodzina z Ukrainy.
Kolorowy korowód przeszedł przez Śródmieście w ramach kampanii "Upieczeni rodzice".
100 lat temu śmiano się z pacjentów szpitali psychiatrycznych, a osoby z niskowzrosłością bawiły ludzi w cyrkach. Dziś tłum rechocze w reakcji na żart Kaczyńskiego o byciu kobietą do 17.30. Nie wstyd panu? - pyta psychiatra Maciej Klimarczyk w liście otwartym do posła Tomasza Latosa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.