- To nasz duży sukces - mówi Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. - Wojciech Olszański, po zakończeniu obecnego odbywania kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności, ma zasądzony kolejny prawomocny wyrok.
Bez specjalnej karty już nie przejdziesz sądowymi korytarzami. To zaskoczyło nie tylko świadków wzywanych na rozprawy, ale także prokuratorów i adwokatów.
- To niesłychane. Policja, wiedząc, że Dorota aktywnie protestuje w obronie praw obywatelskich, no i - nie da się ukryć - przeciw rządowi PiS, wyłapuje ją spośród innych przechodniów i tylko jej nie pozwala przejść obok katedry, w której trwa ingres bydgoskiego biskupa. A prokurator nie widzi w tym nic złego - mówi Ilona Michalak z Brygady Ulicznej Opozycji w Bydgoszczy.
- Mamy do czynienia z erozją zaufania obywateli w stosunku do ich własnego państwa. To świadczy, że klasa polityczna jest po prostu niedojrzała - mówi mecenas Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
- Pewnie minie co najmniej rok, nim się dowiem, do której części kraju będę musiał jeździć "na sprawy" - komentuje Tomasz Gąsiorek, główny oskarżony w ciągnącym się od lat procesie o zabójstwo Piotra Karpowicza na bydgoskich Wyżynach.
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko osobom działającym niezgodnie z prawem na bydgoskim rynku nieruchomości.
- Sąd w całości uwzględnił argumenty apelacji prokuratury - mówi mec. Janusz Mazur, który reprezentuje w sądzie jednego z poszkodowanych.
Zabójstwo dyrektora z PZU w Bydgoszczy wróci na wokandę. Kto kolejny raz rozpatrzy sprawę - wskaże Sąd Najwyższy. - Do Rzeszowa będę jeździł? - pyta ironicznie Tomasz Gąsiorek, główny oskarżony w tej sprawie.
Sądowy finał znalazła akcja zatrzymania wywozu uchodźców przez Straż Graniczną z Bydgoszczy. 17-letnia aktywistka Malwina Chmara dostała upomnienie, szkody mają naprawić jej rodzice.
Samuel Pereira przed bydgoskim sądem miał wyjaśnić, jak poznał treść SMS-ów z telefonu Krzysztofa Brejzy. - Chodzi też o opublikowanie korespondencji w sposób zafałszowany, niezgodny z prawdą, bałamutny, oszukańczy - mówiła mecenas Dorota Brejza.
- Będziemy apelować, nie czuję się niczemu winny. Przepisy są archaiczne - mówił w sądzie pan Marian. Walczy z HIV. I został skazany za uprawę marihuany, którą łagodził ból.
Praca prawnika potrafi rozbawić. Mec. Beata Lorkowska z Okręgowej Rady w Bydgoszczy opowiada o sprawie, w której trudno jej było zachować należną sądowi powagę.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uchylił decyzję prokuratora wojskowego Prokuratury Bydgoszcz- Południe o umorzeniu śledztwa w sprawie policjantów, którzy nielegalnie, bezzasadnie i nieprawidłowo zatrzymali bydgoszczankę wracającą po samotnej pikiecie do swego miejsca pracy.
Trwają prace porządkowe przy ul. Techników 4 na Kapuściskach. Wiadomo, że dawna przedszkole stanie się siedzibą sądu.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy stwierdził w wyroku, że sygnał dźwiękowy w samochodzie może być pokojową manifestacją poglądów w debacie publicznej.
W bydgoskim sądzie zakończył się proces mężczyzny oskarżonego o nielegalną uprawę konopi indyjskich. - Powinien być uniewinniony, przepisy zakazujące leczenia marihuaną są archaiczne - mówi posłanka Lewicy Beata Maciejewska.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy odwołany z funkcji. Dusza człowiek, poleciał, bo nie mówił, jak chciał prezes - komentują sędziowie. Wskazują, że poszło o wypowiedzi dotyczące spraw senatora Krzysztofa Brejzy i mecenas Doroty Brejzy.
W Bydgoszczy trwa proces patostreamera Wojciecha O., który tworzył "listy śmierci". We wtorek (28 czerwca) w sądzie nie stawili się pokrzywdzeni posłowie.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w trzy miesiące rozstrzygnął sprawę przeciw prezesowi PiS. Pozew Krzysztofa i Doroty Brejzów został oddalony, a proces utajniony. Senatora KO nawet nie przesłuchano. - To kuriozum, specjalna procedura dla Kaczyńskiego - komentuje.
Prokuratura w Tucholi chce, by brutalnego zabójcę umieścić w zakładzie psychiatrycznym.
- Zapoznaliśmy się z treścią pogróżek, jakie otrzymał dziennikarz Portalu Kujawskiego. Uważamy je za skandaliczne. To ewidentna próba zamknięcia ust dziennikarzowi, który działał w interesie społecznym - mówi Rafał Gaweł, fundator Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
W piątek (3 czerwca) przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy rozpoczął się proces patostreamera Marcina O., współpracownika niedawno zwolnionego z aresztu Wojciecha O. Decyzją sądu również Marcin O. będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Mieszkanka Okola nie odpowie za dzieciobójstwo. Decyzją sądu zostanie umieszczona w zakładzie psychiatrycznym.
W czwartek (12 maja) przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy zeznawał Wojciech O., oskarżony o znieważenie i grożenie śmiercią posłom na Sejm RP. Wyznawcy prorosyjskiego narodowca i patostreamera szturmowali sąd.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zasądził od skarbu państwa na rzecz Ilony Michalak 4 tys. zł zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie jej przez policję. - Policjanci zachowywali się jak napastnicy. Byłam porażona, gdy zobaczyłam nagranie z monitoringu - komentuje mec. Beata Lorkowska, pełnomocniczka bydgoszczanki.
Krajowa Rada Sądownictwa wydała stanowisko w sprawie postanowienia bydgoskich sędziów o nałożeniu kar na prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego. Uznaje ich orzeczenie za niezgodne z konstytucją. - Zamiast bronić niezawisłości sędziowskiej, KRS stara się zastraszyć sędziów - mówi sędzia Paweł Juszczyszyn.
Bydgoska prokuratora po raz drugi umorzyła śledztwo przeciw policjantom o nadużycie uprawnień. Funkcjonariusze nie wpuścili na Stary Rynek w Bydgoszczy aktywistki z Brygady Ulicznej Opozycji. Miała kartkę z napisem "Zostaje nam miska ryżu".
We wtorek (22 marca) w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy zapadł wyrok w sprawie o zakłócenie spokoju poprzez umieszczenie nieprzyzwoitego baneru w miejscu publicznym.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku nie rozpatrzy w poniedziałek (28 lutego) apelacji prokuratury na wyrok uniewinniający oskarżonych o zabójstwo dyrektora bydgoskiego PZU. Powód? Jeden z sędziów zachorował.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy we wtorek (22 lutego) poparł wniosek prokuratury o zastosowanie wobec O. trzymiesięcznego aresztu. Nie uwzględnił tym samym poręczenia, jakie wystawił faszyzującemu, prorosyjskiemu patostreamerowi Grzegorz Braun
Patostreamer Wojciech O. chce wyjść na wolność. - Uważa, że areszt zastosowany przez sąd jest bezzasadny - słyszymy nieoficjalnie.
- Nie jest to Führer ani Mussolini, ale... - o tym, kim jest Wojciech O. i dlaczego znajduje zwolenników, mówi dr Przemysław Witkowski, badacz ekstremizmów politycznych z Collegium Civitas.
Gangster z Bydgoszczy został świadkiem koronnym w procesie o zabójstwo, a potem przy współpracy z żoną upozorował własną śmierć. Tak oszukał wymiar sprawiedliwości. Dariusz S. "Szramka" naprawdę zmarł dopiero na COVID-19.
- Nikt nie widzi dzieci. Dzieci w ogóle nie ma. Jest konflikt na linii matka - ojciec. Jest społeczne przyzwolenie na niepłacenie alimentów. Wciąż łatwiej mówić o dzieciach nienarodzonych, niż odpowiednio zadbać o te, które oczekują naszej pomocy, o te dzieci, które już są - o tym, jak powinien wyglądać system alimentacyjny i dlaczego obecny nie działa, rozmawiamy z Robertem Damskim, komornikiem sądowym.
Bydgoscy sędziowie wzięli udział w zbiórce charytatywnej w ramach akcji Szlachetna Paczka. Krajowa Rada Sądownictwa podjęła 17 grudnia uchwałę zakazującą sędziom udziału w akcjach charytatywnych.
- Dzieje się, dzieje się dużo - mówi sędzia Paweł Juszczyszyn. - Po korzystnym dla mnie wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który został wydany w piątek, 17 grudnia, stawiłem się dziś o 9 rano do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie i zażądałem dopuszczenia mnie do orzekania.
Bydgoski sąd rejonowy uznał, że odsunięcie sędziego Pawła Juszczyszyna jest bezprawne. i powinien wrócić do orzekania. "Odsuwanie od orzekania sędziego, na podstawie decyzji organu, który nie spełnia standardów sądu, narusza prawo do niezawisłego sądu, który jest gwarantem wszystkich pozostałych podstawowych praw człowieka i wolności obywatelskich" - argumentował sędzia Piotr Pawlak.
Do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy wpłynął kolejny akt oskarżenia przeciwko znanemu bydgoskiemu karatece Grzegorzowi C. To już druga sprawa o stalking i groźby karalne, jakie mężczyzna kierował pod adresem swojej byłej partnerki.
O takich sprawach mówi się ze ściśniętym sercem. W środę, 1 grudnia, o godz. 10 na cmentarzu przy ul. Wiślanej w Bydgoszczy pochowana została mała dziewczynka, Zuzia. W chwili śmierci skończyła 45 dni. Matka dziecka i jej partner podejrzani są o zabójstwo.
"Nie widzę możliwości uchwalenia, zgodnej z naszą Konstytucją i prawem międzynarodowym, procedury, która będzie kończyła się wywiezieniem ludzi do lasu" - mówi mec. Michał Bukowiński, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy. We wtorek, 26 października, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy rozpatrywał sprawę osób z Iraku, zatrzymanych 24 października na drodze S10 w Lipnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.