Tomasz Zaboklicki zbudował firmę na gruzach socjalistycznego przedsiębiorstwa. Wydobył ją z dna i przeprowadził suchą nogą przez ciężkie wyzwania transformacji. Teraz przestał kierować najbardziej znaną w świecie bydgoską firmą. Co czeka Pesę?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.