- Będę się tego trzymał do końca aż do momentu, gdy przyjdzie policja i mnie wywlecze z domu - deklaruje dr Roman Godlewski, lider Brygady Ulicznej Opozycji w Bydgoszczy. - Jeśli tak się stanie, pewnie wystąpię do Trybunału Praw Człowieka o odszkodowanie.
- Tylko odbudowa solidnych i trwałych fundamentów państwa prawa pozwoli nam na uniknięcie w przyszłości problemów i strat finansowych wiążących się z naruszeniami praworządności - mówi sędzia Monika Maćkowiak z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.
Sędziowie Żurek, Juszczyszyn, Starosta i Stanek, prokuratorzy Katarzyna Kwiatkowska i Krzysztof Parchimowicz w Bydgoszczy! W piątek i w sobotę (9-10 grudnia) w Miejskim Centrum Kultury przy ul. Marcinkowskiego 12-14 odbywać się będzie szereg wydarzeń związanych z obchodami Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka.
- Mamy do czynienia z erozją zaufania obywateli w stosunku do ich własnego państwa. To świadczy, że klasa polityczna jest po prostu niedojrzała - mówi mecenas Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
"Jesteśmy obecnie w takim okresie, w którym właściwie nie wiadomo, co znaczą konkretne, kluczowe dla wymiaru sprawiedliwości słowa. Co znaczy konstytucja, co to jest trybunał, na czym polega praworządność... Osiągnęliśmy całkowitą anomię prawną". Z Jerzym Stępniem, byłym prezesem TK, rozmawiamy o najgroźniejszym zjawisku, jakie można zdiagnozować w świecie prawa.
Święto Konstytucji 3 Maja. Zapytaliśmy bydgoskich sędziów o to, czym dla nich jest konstytucja. I dlaczego dla nas, wszystkich obywateli, niezależnie w co wierzymy, na kogo głosujemy i jaki mamy światopogląd, jest tak ważna.
Czy można być zwolennikiem praworządności, szacunku dla Konstytucji, a jednocześnie lekceważyć jej ducha? Czy można wytykać Zjednoczonej Prawicy pogardę dla Konstytucji i dewastowanie demokratycznych instytucji, a samemu głosować za obstrukcją orzeczeń, wybieranego jeszcze w demokratyczny sposób, Trybunału Konstytucyjnego? Można?
Zwolennicy praworządności, przestrzegania prawa krajowego i obowiązującego w państwach Unii Europejskiej przeszli we wtorek z ogromną unijną flagą przez Stare Miasto pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Gdańskiej. Tu zapalili znicze przed wejściem do biura poselskiego PiS.
Europoseł Radosław Sikorski broni polskich sądów w Strasburgu. - Są barierą przed ustanowieniem autorytarnego systemu na miarę Hiszpanii za czasów Franco czy Portugalii Salazara.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.