Wiadomości z Bydgoszczy
Z powodu "Polskiego ładu" nad budżetem Bydgoszczy i innych samorządów wiszą czarne chmury. Z matematycznego punktu widzenia na razie PiS-owi od biedy udaje się to przykryć. Ale do czasu.
Bydgoski ratusz ogłosił przetarg na rewitalizację nabrzeża Brdy od ul. Krakowskiej do mostu Kazimierza Wielkiego. Ma na to zadanie pieniądze z "Polskiego ładu", pytanie, na ile kasy wystarczy w dobie galopujących cen.
- "Polski ład" to nie był pomysł, by komuś coś zabrać, wszystkie samorządy zyskują - przekonuje minister Łukasz Schreiber. Bydgoski ratusz nie jest przekonany.
Tylko jeden z trzech bydgoskich projektów zyska dofinansowanie w ramach drugiej edycji Programu Inwestycji Strategicznych. Lokalni politycy PiS tłumaczą to pokrętnie "proporcjonalnością", która z matematyką jest na bakier.
"Mieszkanie bez wkładu własnego" to jeden z flagowych elementów "Polskiego ładu". Jak się okazuje większość dostępnych na polskim rynku nieruchomości nie spełnia warunków programu. Jak sytuacja wygląda w Bydgoszczy?
24 proc. pracowników oświaty w Bydgoszczy dostało w styczniu niższe pensje. Otrzymali już wyrównania. Ale luty znów może przynieść zamieszanie.
Rada miasta zaapelowała dziś (26 stycznia) o zmianę zasad naboru do Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych. Chce, by pieniądze były dzielone proporcjonalnie do wkładu.
Parlamentarzyści oraz inni działacze Nowej Lewicy krytycznie odnieśli się do zmian, które niesie za sobą "Polski ład". Mówili o dotkniętych podwyżkami osobach prywatnych, emerytach, przedsiębiorcach czy samorządowcach. Proponują dodatki osłonowe.
- Napływają sygnały od nauczycieli, policjantów, służby więziennej, którzy dostali mniejsze pensje z powodu "Polskiego ładu". On się nadaje tylko do kosza - mówi Dariusz Kurzawa, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Supermiasta
- Czy ktoś byłby zadowolony, gdyby złodziej zabrał mu 200 złotych, a potem oddał 30 i mówił, że to wspaniałe? - pyta Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
Jestem za stary dla Ciebie, za młody dla rządu. Jedziesz starym tramwajem z powodu "Polskiego ładu" - tej treści kartkami zostały oblepione w sobotę (6 listopada) bydgoskie konstale. Nazwijmy rzeczy po imieniu - to kłamstwo!
Bydgoszcz dostanie 25 mln zł na rozwój transportu miejskiego - obwieścił w środę (3 listopada) wiceminister Waldemar Buda. Pieniądze z unijnych funduszy może wystarczą na zakup trzech tramwajów.
629,71 zł - tyle wynosi średnie dofinansowanie z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych w przeliczeniu na mieszkańca województwa kujawsko-pomorskiego. Średnia na Bydgoszcz to 99,91 zł - jest ponadsześciokrotnie mniejsza.
- Bydgoszcz otrzyma 82,5 mln zł z rządowej subwencji. Samorządy, także w dużych miastach nie mogą na reformie podatkowej stracić - mówił w Bydgoszczy minister Łukasz Schreiber, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
- Proszę porównać sobie budżet Bydgoszczy z czasów, jak rządziła Platforma, a jaki jest teraz podczas naszych rządów. Na Polskim Ładzie nikt nie straci - mówili politycy PiS o głosach samorządowców wyliczających, o ile Polski Ład uszczupli miejskie budżety.
Copyright © Agora SA