- Pytania na maturze z polskiego nie zaskoczyły - mówią uczniowie. Niemal 3,8 tys. maturzystów wyszło już z sal egzaminacyjnych w Bydgoszczy.
Czwartoklasiści są przygotowywani przez nieprzygotowanych nauczycieli, zaskakiwanych permanentnymi zmianami i permanentnie lekceważonych - pisze Ilona Glatzel, doktorka nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa, nauczycielka w Uniwersyteckim Liceum Ogólnokształcącym w Toruniu.
Ponad 4 tys. maturzystów napisało dziś w Bydgoszczy maturę z języka polskiego. Większość wyszła z sal z uśmiechem na twarzy. - Żadne pytanie nie zaskoczyło - mówią.
Matura rozpocznie się o godz. 9 egzaminem pisemnym z języka polskiego. 771 osób w Bydgoszczy podchodzi do niego kolejny już raz.
Co decyduje o ludzkiej biografii: los czy wolna wola? - zastanawiali się maturzyści podczas egzaminu dojrzałości z języka polskiego. Rozprawka na podstawie "Lalki" nie sprawiła im problemu. Ale zadanie, w którym trzeba było rozpoznać autora i tytuł fragmentu wiersza, wielu powaliło. Kochanowski czy Mickiewicz? - pytali po wyjściu z sali. Większość autora nie zna. My zagadkę rozwiązujemy na końcu.
Od matury pisemnej z języka polskiego rozpoczął się egzamin maturalny dla ponad 5 tys. bydgoskich uczniów. Potrwa prawie do końca maja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.