- Symbole religijne nie powinny być szargane - mówi prof. Ireneusz Ziemiński. - Gdybym się na przykład identyfikował z krzyżem, nie chciałbym, żeby on wisiał choćby w Sejmie, gdzie dzieją się często dantejskie sceny, gdzie nie ma żadnej życzliwości dla ludzi, żadnej tolerancji, żadnej troski o dobro wspólne.
- Zwierzęta nie mają w zasadzie żadnych zobowiązań wobec ludzi, bowiem nie mają świadomości moralnej uniwersalnej. Natomiast my, jako ludzie, mamy świadomość uniwersalną, odnoszącą się do wszystkich istot, zwłaszcza do istot żywych - mówi ks. prof. Alfred Wierzbicki, teolog i etyk, doktor habilitowany nauk humanistycznych, profesor uczelni Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
W dniu premiery książki Artura Nowaka i Ireneusza Ziemińskiego pod wydawnictwem Prószyński Media w Warszawie zorganizowano przebłagalny różaniec. Kierowano modły o zadośćuczynienie za bluźnierstwa przeciwko Bogu i wierze katolickiej. - Nie spodziewaliśmy się zbiorowej histerii - mówią autorzy "Chrześcijaństwa. Amoralnej religii"
"Może się okazać, że w Polsce powstanie katolicka teokracja bez Boga, za to z Kościołem jako naczelną siłą polityczną i ekonomiczną, odwołującą się do świętości narodu. To byłoby dopełnienie totalitaryzmu, o którym marzy wielu polityków prawicy" - mówi prof. Ireneusz Ziemiński
Chciałbym podkreślić, że rzeczywiście istnieje potrzeba jakiejś propozycji życia wewnętrznego, duchowego dla dzieci i młodzieży, jednak ja osobiście nie szukałbym jej w Kościele czy w dominującym w Polsce wyznaniu - mówi Jakub Hartung-Wójciak, psycholog, seksuolog.
Amerykę odkrył Kolumb, ja tam nie jadę niczego odkrywać. Jadę się z tamtymi ludźmi dzielić, ale jadę też się od nich uczyć: spontaniczności, żywiołowości, zaangażowania świeckich. Przy kryzysie, jakiego doświadcza polski kościół, ta nauka może kiedyś przyda się i w Polsce - mówi ks. dr hab. Edward Wasilewski z Białych Błot, który wybiera się na misję do Chile
Paradoksem jest, że Jezus zabraniał kogokolwiek na ziemi nazywać ojcem, mamy bowiem tylko jednego ojca w niebie. Kościół jednak nie widzi nic zdrożnego w tym, aby termin ten przenieść na papieża, na biskupów i wreszcie na wszystkich księży, my zaś jesteśmy zobowiązani okazywać im szacunek należny rodzicom z pozycji bezradnego dziecka - mówi prof. Ireneusz Ziemiński, filozof religii.
To jest projekt, który możemy nazwać projektem totalnym. Gdy sięgniemy do języka liturgii, który nazywam magicznym, to nasze życie jest podporządkowane działaniom Kościoła od poczęcia po wieczność - mówi prof. dr hab. Ireneusz Ziemiński z Instytutu Filozofii i Kognitywistyki Uniwersytetu Szczecińskiego, laureat Nagrody im. ks. Józefa Tischnera
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.