Mieszkańcy ul. ks. Skorupki w Bydgoszczy grzęzną w błocie, bo jej nawierzchnia nie została jeszcze odtworzona po robotach kanalizacyjnych. - Pod wpływem deszczu część ulicy zapadła się - zaalarmował w sobotę (21 października) społecznik z Górzyskowa. Chaos pogłębia fatalne oznakowanie.
Od piątkowego (13 października) ranka obowiązuje ruch wahadłowy na ul. Pięknej na granicy Szwederowa i Górzyskowa w Bydgoszczy. A prawdziwe kłopoty w tym miejscu dopiero przed kierowcami.
Dziura w torowisku na Babiej Wsi w Bydgoszczy zarosła, a bezradny ratusz jest uzależniony od działań inwestora apartamentowca. Drogowcy wyznaczyli sobie nowe termin wykonania tego odcinka.
Jeśli ktoś myślał, że największe utrudnienia w ruchu w Bydgoszczy spowodowane kumulacją robót kanalizacyjnych trwają albo mamy je za sobą, był w błędzie. Teraz czekają nas trzy miesiące ze zwężoną ul. Nakielską, która już jest przecież zakorkowana.
Przy samej rzece wysypano pół tony kamieni. Wiemy, do kiedy potrwają utrudnienia.
Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy w czwartek (21 września) otwarły pijalnię wody przy ujęciu w Lesie Gdańskim.
Sporo bydgoskich linii autobusowych od piątku (1 września) zmienia trasę. Powód? Ten sam co zwykle ostatnio w mieście - roboty kanalizacyjne. Utrudnienia w ruchu dotkną też kierowców innych pojazdów.
Wykonane zaledwie kilka miesięcy temu pasy rowerowe na ul. Mazowieckiej i przy budynku Copernicanum UKW w Bydgoszczy zostały rozkopane z powodu przebudowy kanalizacji deszczowej. - Nie dało się uniknąć takiej sytuacji przy tak dużej liczbie robót - tłumaczą drogowcy.
Niemal do końca roku ma potrwać przebudowa kanalizacji deszczowej na północnej nitce ul. Jagiellońskiej w Bydgoszczy. Wykonawca planuje jednak wcześniej udostępnić kierowcom jeden pas ruchu.
Finiszuje przebudowa kanalizacji deszczowej na ul. Gdańskiej w Bydgoszczy. Za niespełna tydzień na zamknięte teraz torowisko wrócą tramwaje. Już wieszane są rozkłady.
W południe we wtorek (8 sierpnia) wodociągowcy zamknęli fragment północnej nitki ul. Jagiellońskiej, czyli tej prowadzącej do centrum Bydgoszczy. Od razu powstał wielki korek.
- Ściany nie pękały, tylko drżały, wykonawca zmieni technologię obudowy zbiornika na mniej uciążliwą - wyjaśniają wodociągowcy.
- Konieczna będzie zmiana modelu pracy - mówią fachowcy, którzy na zlecenie Miejskich Wodociągów i Kanalizacji rozpoczęli przebudowę kanalizacji deszczowej na Kapuściskach w Bydgoszczy.
Stało się to, co już zapowiadaliśmy - z powodu przebudowy kanalizacji deszczowej od soboty (1 lipca) zamknięte zostanie torowisko na ul. Gdańskiej. Tramwaj nr 1 i obsługiwana zabytkowym taborem linia nr 0 pojeździły raptem jeden weekend
Po protestach społeczników tramwaj nr 1 miał wrócić w wakacyjne weekendy na bydgoskie tory. Wiceprezydent Mirosław Kozłowicz i zastępca szefa drogowców Rafał Grzegorzewski, którzy to obiecali, zapomnieli powiedzieć, że w lipcu i sierpniu będzie rozkopane torowisko na ul. Gdańskiej, co ten powrót uniemożliwia.
Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy hurtem podpisują umowy na roboty, których celem jest dostosowanie kanalizacji deszczowej do zmian klimatu. Jedna z nich dotyczy pakietu z pl. Wolności, ale też po ponad dwóch latach mają być skończone rozkopane ul. Reja i Polanka.
Bydgoscy radni przyjęli, zgodnie z wolą ratusza, odstępstwa od ochrony pięknego platana klonolistnego rosnącego na pl. Wolności. Urzędnicy nie kryją, że drzewo może ucierpieć podczas budowy zbiornika retencyjnego i rewitalizacji tej części Śródmieścia.
Rozpoczęła się rozbiórka kwiaciarni na pl. Wolności w Bydgoszczy. To przygrywka do przebudowy kanalizacji deszczowej w tym miejscu. Dopiero po zakończeniu tych prac ratusz będzie mógł zabrać się za rewitalizację.
Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy postanowiły rozkopać więcej ulic w tym roku, choć prace we wcześniej ogłoszonych przetargach załatwią sprawę rozliczenia unijnego dofinansowania. Wyjaśniamy, skąd taka decyzja.
Ul. Smukalskiej w Bydgoszczy nie uda się przebudować w terminie, ale prace zmierzają do finału i opóźnienie będzie nieduże. Z powodu układania nawierzchni przez kilka dni skrócone będą kursy autobusów.
Fiaskiem zakończył się ponowny przetarg na budowę zbiorników retencyjnych na ul. Słowackiego i al. Mickiewicza w Bydgoszczy. Ceny są znacznie wyższe od oczekiwań Miejskich Wodociągów i Kanalizacji, niewiele niższe od oferty odrzuconej w pierwszym postępowaniu.
MWiK w Bydgoszczy poznał oferty w przetargu na trzy następne pakiety robót w ramach dostosowywania kanalizacji deszczowej do zmian klimatu. Dwie najbardziej korzystne są niższe od kosztorysu inwestorskiego, rozstrzygnięcie jednej z części będzie jednak kłopotliwe.
Bydgoski MWiK wybrał wykonawców w dwóch kolejnych, ponownych przetargach na roboty dostosowujące kanalizację deszczową do zmian klimatu. A to oznacza, że w najbliższych miesiącach miasto będzie permanentnie rozkopane.
Blisko 900 tys. zł będzie kosztowała budowa pijalni wody w Lesie Gdańskim w Bydgoszczy. Powinna być gotowa jeszcze przed wakacjami.
Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy wybrały pierwsze firmy, które mają zrealizować inwestycje w ramach retencji. Spółka wyda na to dużo więcej, niż zamierzała.
Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy prowadzą wyścig z czasem, by nie stracić unijnej dotacji. Ogłosiły czwarty, ostatni z powtórnych przetargów, ale jednocześnie musiały anulować część pierwszego z nich.
W wakacje powinien zakończyć się remont bydgoskiej wieży ciśnień. Do tego czasu nieczynna jest ekspozycja Muzeum Wodociągów, nie można też wchodzić na galerię widokową.
Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy otworzyły w poniedziałek (27 lutego) oferty w trzecim ponownym przetargu w ramach wielkiego przedsięwzięcia dostosowania kanalizacji deszczowej do zmian klimatu. Niestety, spełnienie oczekiwań potencjalnych wykonawców będzie słono kosztowało.
Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy dostały zielone światło od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na realizację na razie tylko części inwestycji związanych z deszczówką - taką bombę na środowej (22 lutego) sesji rady miasta przekazał prezes gminnej spółki Stanisław Drzewiecki. To oznacza, że jest szansa, byśmy nie stracili unijnego dofinansowania.
- Zarząd MWiK deklaruje wykonanie inwestycji w terminie - tak bydgoski magistrat odpowiedział na pytanie o konsekwencje niezrealizowanych deklaracji przez prezesa Stanisława Drzewieckiego. A grozi nam utrata unijnego dofinansowania.
Powiało optymizmem po otwarciu w poniedziałek (20 lutego) ofert w kolejnym przetargu na bydgoską retencję. Nie dość, że oferentów było więcej, to i ceny bardziej znośne.
O ból głowy przyprawiają ceny, za jakie firmy chcą dostosowywać bydgoską sieć kanalizacyjną do zmian klimatu. Oferty złożone w pierwszym z ponownych przetargów są w sumie blisko dwa razy droższe od kosztorysów Miejskich Wodociągów i Kanalizacji. A czas goni, bo grozi nam utrata ogromnego unijnego dofinansowania.
Deklaracje składane publicznie przez prezesa MWiK w Bydgoszczy Stanisława Drzewieckiego okazały się obietnicami bez pokrycia. Od wyrzucenia niesolidnych wykonawców minęło prawie półtora roku, a w tym czasie niewiele udało się zrobić. Grozi nam strata olbrzymiej unijnej dotacji.
Miały być dwa lata i, o ile pogoda nie pokrzyżuje planów, jest szansa, że będą dwa lata. Bydgoscy drogowcy zapowiadają, że wiosną zakończą się prace na modernizowanej ul. Smukalskiej.
Bank Gospodarstwa Krajowego przystał na korzystniejszy dla samorządów sposób finansowania zadania w ramach Programu Inwestycji Strategicznych. Oznacza to, że jeszcze w styczniu poznamy oferty na rewitalizację kolejnego odcinka nabrzeża Brdy. Na pl. Kościeleckich musimy jednak poczekać z innego powodu.
"Modernizacja elementów kanalizacji i remont jezdni na ulicach..." - projekty tego typu pojawiły się w Bydgoskim Budżecie Obywatelskim, w różnych jego miejscach, bo zamiast kropek widniała nazwa osiedla. Sześć z nich po głosowaniu doczeka się realizacji.
W czwartkowy wieczór (20 października) doszło do awarii wodociągowej na ul. Królowej Jadwigi w Bydgoszczy. Dosłownie zapadła się ziemia, co spowodowało utrudnienia w ruchu i kłopoty z dostawą wody.
- Jesteśmy zdeterminowani, by zadanie zrealizować w całości - taką deklarację w sprawie bydgoskiej retencji złożył prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji Stanisław Drzewiecki. Czas goni, bo unijne dofinansowanie musimy rozliczyć do końca przyszłego roku.
Naczelny Sąd Administracyjny zdecyduje o losie uchwały bydgoskiej rady miasta w sprawie opłat za odprowadzanie wód opadowych i roztopowych. Skargę kasacyjną złożył ratusz, podobnie zrobiły spółdzielnie mieszkaniowe.
- Pokażcie, że macie jaja - tymi słowami prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zwrócił się do radnych PiS podczas wrześniowej sesji rady miasta. We wtorek (18 października) będzie miał okazję udowodnić, że sam je posiada.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.