Cezary Gmyz sprostował w programie TVP Info podane przez siebie informacje, że to Krzysztof Brejza był jedną z osób kierującymi na Facebooku i Twitterze stronami "Sok z Buraka".
Upolitycznione media publiczne nie respektują ustawy o radiofonii i telewizji, która opisuje obowiązki, jakie ma nadawca - uważa mecenas Dorota Brejza z Inowrocławia. - Dziś media publiczne są przekaźnikami zła, hejtu i nienawiści, która zabija. Nie rozumiem, jak w takiej sytuacji można wymagać od Polaków zapłaty abonamentu i jak można dotować TVP.
- Zmierzamy małymi krokami do końca - oceniła we wtorek (10 stycznia) mec. Dorota Brejza, pełnomocniczka senatora KO. - Dzisiaj zostali przesłuchani świadkowie, w gruncie rzeczy cała inicjatywa dowodowa, poza przesłuchaniem powoda Krzysztofa Brejzy, została zrealizowana. Mamy nadzieję, że na kolejnej rozprawie sprawa zostanie zakończona.
- Sprawa wraca do bydgoskiego sądu, gdzie będzie ponownie rozpatrywana. Złożymy wniosek o przesłuchanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Chętnie usłyszymy, czy podejmował decyzję o zainstalowaniu Pegasusa - mówi senator Krzysztof Brejza. - Orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku jest druzgocące dla sędzi Sylwii Suskiej-Obidowskiej, która jest rzecznikiem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, a zarazem jedną z neo-sędziów w Polsce awansowaną przez neo-KRS.
- Jestem polskim patriotą. Świadomość, że w mojej ukochanej Polsce władzę objęli ludzie dopuszczający się tak ciężkich przestępstw przeciwko demokracji, jest bolesne - mówił senator Krzysztof Brejza w Parlamencie Europejskim przed komisją śledczą do spraw wykorzystania Pegasusa i innych programów szpiegujących.
Chodzi o pomówienia, w tym zarzut udziału w organizowanej grupie przestępczej wyłudzającej pieniądze z inowrocławskiego urzędu, jakie Ireneusz Stachowiak z Solidarnej Polski miał kierować pod adresem senatora KO Krzysztofa Brejzy.
- Wygraliśmy z mec. Dorotą Brejzą sprawę apelacyjną przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu. Sprawę o użycie cyberbroni Pegasus w wyborach parlamentarnych. To jeszcze nie jest prywatne państwo Jarosława Kaczyńskiego, czego dowodzi jego klęska przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku - poinformował inowrocławski senator KO Krzysztof Brejza.
- Otrzymałem z Prokuratury Okręgowej w Słupsku zawiadomienie o odmowie wszczęcia dochodzenia w sprawie przekroczenia przez policję uprawnień w dniu 26 czerwca w Inowrocławiu. Zamierzam się odwoływać od tej decyzji - mówi Krzysztof Konikowski, potraktowany przez policję gazem po spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z mieszkańcami tego miasta.
Senator Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej zadał Bankowi Gospodarstwa Krajowego serię pytań o "patriotyczne ławki". Chciał się dowiedzieć, kto wyprodukował te instalacje.
Samuel Pereira przed bydgoskim sądem miał wyjaśnić, jak poznał treść SMS-ów z telefonu Krzysztofa Brejzy. - Chodzi też o opublikowanie korespondencji w sposób zafałszowany, niezgodny z prawdą, bałamutny, oszukańczy - mówiła mecenas Dorota Brejza.
Senator Krzysztof Brejza i jego żona, mecenas Dorota Brejza na Campusie Polska Przyszłości 2022 opowiadali o inwigilacji Pegasusem. Na spotkaniu pojawili się też inni pokrzywdzeni przez rządy Zjednoczonej Prawicy.
Senator Krzysztof Brejza pyta ministra Mariusza Kamińskiego, dlaczego nie informuje Polaków alertami RCB o największej od lat katastrofie ekologicznej w kraju.
- Zaufanie społeczeństwa do policji zostało zrujnowane i to jest największa zbrodnia PiS, bo na to zaufanie, na ten autorytet bardzo ciężko pracowało wielu funkcjonariuszy, niejednokrotnie nawet ryzykując życiem. A przez ostatnie kilka lat to jest zamienienie policji w agencję ochrony Jarosława Kaczyńskiego - mówi senator Krzysztof Brejza
Tak wynika z odpowiedzi, jaką senator Krzysztof Brejza dostał z Ministerstwa Sprawiedliwości. Resort kolejny raz odmówił podania kosztów tych szkoleń.
Krzysztof i Dorota Brejzowie pokazali prywatny akt oskarżenia o pomówienia przed organami ścigania, który złożyli w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy. Sprawa została umorzona bez badania. Teraz sąd okręgowy nakazał rozpoznać ją ponownie. - Te pomówienia to był pretekst do użycia Pegasusa - mówią Brejzowie.
Materiał ten nie pozostawia wątpliwości co do działań policjantów - pisze w oświadczeniu Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy o filmie z kamery na mundurze, która nagrała użycie gazu przez policjanta po spotkaniu zwolenników PiS z Jarosławem Kaczyńskim w Inowrocławiu.
Mecenas Dorota Brejza zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu, że jego spotkania z mieszkańcami są fikcją - ich miejsce nie jest podawane do publicznej wiadomości, a na salę wchodzą tylko osoby z listy. Potwierdza to ostatnia seria spotkań w Kujawsko-Pomorskiem.
Podczas niedzielnego spotkania ze zwolennikami PiS w Inowrocławiu Jarosław Kaczyński zaliczył potężną wpadkę. Podwójną.
Dorota i Krzysztof Brejzowie wygrali z "Gazetą Pomorską". Dziennik z opóźnieniem opublikował sprostowanie wywiadu z Samuelem Pereirą, a pełnomocnik gazety wysyła protekcjonalne maile do żony polityka. - Szanowałem kiedyś tę gazetę, a teraz stała się pałką polityczną do bicia mnie - mówi senator.
Czy rzeczywiście, jak mówi senator Krzysztof Brejza, w bydgoskim sądzie "Zastosowano jakąś specjalną procedurę dla Jarosława Kaczyńskiego"? Rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy odpowiada: "Na ten moment to tylko gdybanie, domniemywanie".
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w trzy miesiące rozstrzygnął sprawę przeciw prezesowi PiS. Pozew Krzysztofa i Doroty Brejzów został oddalony, a proces utajniony. Senatora KO nawet nie przesłuchano. - To kuriozum, specjalna procedura dla Kaczyńskiego - komentuje.
Senator Krzysztof Brejza zadał Antoniemu Macierewiczowi pytania o sens i koszt wysadzenia w powietrze przez podkomisję smoleńską "tunelu foliowego na warzywa o wymiarach 6x3 m". - Chodziło o skalibrowanie ładunku paliwowo-powietrznego - odpowiada podkomisja.
Z danych przekazanych przez ministerstwo wynika, że po polskich drogach jeździ aktualnie niewiele ponad 20 tys. samochodów w pełni elektrycznych. Morawiecki planował, że za trzy lata będzie ich milion.
Zdjęcia zmasakrowanych ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ukazały się w raporcie podkomisji smoleńskiej zamieszczonym na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej. W tej sprawie interweniuje senator Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej.
Senator Krzysztof Brejza najpierw wygrał w sądzie sprawę o sprostowanie wywiadu z Samuelem Pereirą, który ukazał się w należącej do Polska Press "Gazecie Pomorskiej". Potem Polska Press zagroziła pozwem politykowi opozycji.
- To tylko element wielkiej walki, którą postanowiliśmy wytoczyć po to, żeby ochronić moje dobre imię. Nie zgadzam się na system kłamstw - ogłasza senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza po korzystnym dla siebie wyroku w sprawie przeciwko "Gazecie Pomorskiej".
Senator Krzysztof Brejza domaga się pilnej kontroli w spółce Lotos. Wyliczył, że jej marża od momentu wybuchu wojny wzrosła o 700 proc. Spółka zaprzecza i tłumaczy, skąd wysokie ceny.
- Podsłuchiwano mnie, mojego męża, moje dzieci. To niedopuszczalne w państwie prawa - mówiła posłanka KO Magdalena Łośko przed komisją senacką w sprawie tzw. afery Pegasusa.
- Dotyka to moją rodzinę, ale jutro, pojutrze może spotkać każdego z nas: przedsiębiorcę, emeryta, byłego oficera, działaczki ruchów feministycznych, środowiska LGBT. Spotka każdego, kto uczyni coś, co się władzy nie spodoba i uzna za swego przeciwnika - mówi prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza. Ojciec senatora Koalicji Obywatelskiej był najprawdopodobniej podsłuchiwany za pomocą cyberbroni Pegasus.
- Krzysztof Brejza od lat był dla władzy niewygodny. Miałam z tyłu głowy, że ataki wymierzone w niego są możliwe. I że, być może, rykoszetem uderzą we mnie. Ale co innego pomyśleć, a co innego mieć pewność. Poczułam się naga. I zła - mówi posłanka Magdalena Łośko, inwigilowana przez Pegasusa.
Ryszard Brejza jest od 20 lat prezydentem Inowrocławia. W czasach rządów AWS był posłem. Jego syn, Krzysztof, senator Koalicji Obywatelskiej, tropi ciągle nadużycia PiS i dlatego jest na celowniku władzy i TVP.
Magdalena Łośko jest jedną z najaktywniejszych posłanek w tym Sejmie. I nie chodzi tylko o szeregi Koalicji Obywatelskiej. Przez lata była bliską współpracowniczką Krzysztofa Brejzy.
- Jak się okazało, presja w tej sprawie miała sens i odniosła pożądany skutek - mówi "Wyborczej" Dorota Brejza, pełnomocniczka prawna i żona senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy.
TVP do tej pory nie wykonała wyroku zabezpieczającego wydanego przez sąd w Bydgoszczy pięć miesięcy temu. Sprawa dotyczy tekstu z portalu TVP Info, w którym cytowano sfałszowany SMS z telefonu senatora Krzysztofa Brejzy.
Senator Krzysztof Brejza w liście otwartym do ministra Mariusza Kamińskiego apeluje o ujawnienie wniosków z 2019 r. o półroczną kontrolę operacyjną. - Niechęć do podejmowania tego tematu i zasłanianie się tajemnicą jest wybitnym dowodem na polityczny charakter Waszych działań - działań, które stylem wprost nawiązują do metod Służby Bezpieczeństwa PRL - pisze.
- Mam wrażenie, że w tej chwili służby specjalne już nie mają kręgosłupa. Służby całkiem zapomniały, że jest coś takiego jak praworządność i wykonują ślepo polecenia przełożonych, wykonują polecenia polityków i w ogóle się nie zastanawiają, czy to jest zgodne z prawem - Piotr Niemczyk komentuje stan polskich służb specjalnych.
- Pomówienia byłej działaczki PiS są bazą, na której postawiono zarzuty mojemu tacie - mówi senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Prezydent Inowrocławia jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków.
- Podsłuchiwano nas, przeglądano maile i SMS-y, podglądano zdjęcia nasze i naszych dzieci. Mogli mieć dostęp przez telefon do konta. Żadne słowo nie może opisać moich uczuć w związku z tym, co nam uczyniono - mówi Dorota Brejza.
Trzy szpitale i sześć komend w woj. kujawsko-pomorskim dostało telefony, że w tych miejscach grozi wybuch bomby. W każdym przypadku ktoś podszywał się po numer telefonu kancelarii adwokackiej Doroty Brejzy, żony senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy, którego szpiegowano za pomocą systemu Pegasus. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Cztery godziny po tym, jak Krzysztof Brejza pozwał Jarosława Kaczyńskiego, do gabinetu jego ojca, prezydenta Inowrocławia, wkroczył specjalny konwój CBA z wezwaniem do prokuratury. - W charakterze podejrzanego, choć nie wiem w jakiej sprawie - mówi Ryszard Brejza. - Ofiarą tej zemsty są mieszkańcy Inowrocławia - dodaje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.