Wiadomości z Bydgoszczy
Materiał ten nie pozostawia wątpliwości co do działań policjantów - pisze w oświadczeniu Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy o filmie z kamery na mundurze, która nagrała użycie gazu przez policjanta po spotkaniu zwolenników PiS z Jarosławem Kaczyńskim w Inowrocławiu.
Mecenas Dorota Brejza zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu, że jego spotkania z mieszkańcami są fikcją - ich miejsce nie jest podawane do publicznej wiadomości, a na salę wchodzą tylko osoby z listy. Potwierdza to ostatnia seria spotkań w Kujawsko-Pomorskiem.
Podczas niedzielnego spotkania ze zwolennikami PiS w Inowrocławiu Jarosław Kaczyński zaliczył potężną wpadkę. Podwójną.
Dorota i Krzysztof Brejzowie wygrali z "Gazetą Pomorską". Dziennik z opóźnieniem opublikował sprostowanie wywiadu z Samuelem Pereirą, a pełnomocnik gazety wysyła protekcjonalne maile do żony polityka. - Szanowałem kiedyś tę gazetę, a teraz stała się pałką polityczną do bicia mnie - mówi senator.
Czy rzeczywiście, jak mówi senator Krzysztof Brejza, w bydgoskim sądzie "Zastosowano jakąś specjalną procedurę dla Jarosława Kaczyńskiego"? Rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy odpowiada: "Na ten moment to tylko gdybanie, domniemywanie".
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w trzy miesiące rozstrzygnął sprawę przeciw prezesowi PiS. Pozew Krzysztofa i Doroty Brejzów został oddalony, a proces utajniony. Senatora KO nawet nie przesłuchano. - To kuriozum, specjalna procedura dla Kaczyńskiego - komentuje.
Senator Krzysztof Brejza zadał Antoniemu Macierewiczowi pytania o sens i koszt wysadzenia w powietrze przez podkomisję smoleńską "tunelu foliowego na warzywa o wymiarach 6x3 m". - Chodziło o skalibrowanie ładunku paliwowo-powietrznego - odpowiada podkomisja.
Z danych przekazanych przez ministerstwo wynika, że po polskich drogach jeździ aktualnie niewiele ponad 20 tys. samochodów w pełni elektrycznych. Morawiecki planował, że za trzy lata będzie ich milion.
Zdjęcia zmasakrowanych ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ukazały się w raporcie podkomisji smoleńskiej zamieszczonym na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej. W tej sprawie interweniuje senator Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej.
Senator Krzysztof Brejza najpierw wygrał w sądzie sprawę o sprostowanie wywiadu z Samuelem Pereirą, który ukazał się w należącej do Polska Press "Gazecie Pomorskiej". Potem Polska Press zagroziła pozwem politykowi opozycji.
- To tylko element wielkiej walki, którą postanowiliśmy wytoczyć po to, żeby ochronić moje dobre imię. Nie zgadzam się na system kłamstw - ogłasza senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza po korzystnym dla siebie wyroku w sprawie przeciwko "Gazecie Pomorskiej".
Senator Krzysztof Brejza domaga się pilnej kontroli w spółce Lotos. Wyliczył, że jej marża od momentu wybuchu wojny wzrosła o 700 proc. Spółka zaprzecza i tłumaczy, skąd wysokie ceny.
Wiadomości Bydgoszcz
- Podsłuchiwano mnie, mojego męża, moje dzieci. To niedopuszczalne w państwie prawa - mówiła posłanka KO Magdalena Łośko przed komisją senacką w sprawie tzw. afery Pegasusa.
- Dotyka to moją rodzinę, ale jutro, pojutrze może spotkać każdego z nas: przedsiębiorcę, emeryta, byłego oficera, działaczki ruchów feministycznych, środowiska LGBT. Spotka każdego, kto uczyni coś, co się władzy nie spodoba i uzna za swego przeciwnika - mówi prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza. Ojciec senatora Koalicji Obywatelskiej był najprawdopodobniej podsłuchiwany za pomocą cyberbroni Pegasus.
- Krzysztof Brejza od lat był dla władzy niewygodny. Miałam z tyłu głowy, że ataki wymierzone w niego są możliwe. I że, być może, rykoszetem uderzą we mnie. Ale co innego pomyśleć, a co innego mieć pewność. Poczułam się naga. I zła - mówi posłanka Magdalena Łośko, inwigilowana przez Pegasusa.
Ryszard Brejza jest od 20 lat prezydentem Inowrocławia. W czasach rządów AWS był posłem. Jego syn, Krzysztof, senator Koalicji Obywatelskiej, tropi ciągle nadużycia PiS i dlatego jest na celowniku władzy i TVP.
Magdalena Łośko jest jedną z najaktywniejszych posłanek w tym Sejmie. I nie chodzi tylko o szeregi Koalicji Obywatelskiej. Przez lata była bliską współpracowniczką Krzysztofa Brejzy.
- Jak się okazało, presja w tej sprawie miała sens i odniosła pożądany skutek - mówi "Wyborczej" Dorota Brejza, pełnomocniczka prawna i żona senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy.
TVP do tej pory nie wykonała wyroku zabezpieczającego wydanego przez sąd w Bydgoszczy pięć miesięcy temu. Sprawa dotyczy tekstu z portalu TVP Info, w którym cytowano sfałszowany SMS z telefonu senatora Krzysztofa Brejzy.
Senator Krzysztof Brejza w liście otwartym do ministra Mariusza Kamińskiego apeluje o ujawnienie wniosków z 2019 r. o półroczną kontrolę operacyjną. - Niechęć do podejmowania tego tematu i zasłanianie się tajemnicą jest wybitnym dowodem na polityczny charakter Waszych działań - działań, które stylem wprost nawiązują do metod Służby Bezpieczeństwa PRL - pisze.
- Mam wrażenie, że w tej chwili służby specjalne już nie mają kręgosłupa. Służby całkiem zapomniały, że jest coś takiego jak praworządność i wykonują ślepo polecenia przełożonych, wykonują polecenia polityków i w ogóle się nie zastanawiają, czy to jest zgodne z prawem - Piotr Niemczyk komentuje stan polskich służb specjalnych.
- Pomówienia byłej działaczki PiS są bazą, na której postawiono zarzuty mojemu tacie - mówi senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Prezydent Inowrocławia jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków.
- Podsłuchiwano nas, przeglądano maile i SMS-y, podglądano zdjęcia nasze i naszych dzieci. Mogli mieć dostęp przez telefon do konta. Żadne słowo nie może opisać moich uczuć w związku z tym, co nam uczyniono - mówi Dorota Brejza.
Trzy szpitale i sześć komend w woj. kujawsko-pomorskim dostało telefony, że w tych miejscach grozi wybuch bomby. W każdym przypadku ktoś podszywał się po numer telefonu kancelarii adwokackiej Doroty Brejzy, żony senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy, którego szpiegowano za pomocą systemu Pegasus. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Cztery godziny po tym, jak Krzysztof Brejza pozwał Jarosława Kaczyńskiego, do gabinetu jego ojca, prezydenta Inowrocławia, wkroczył specjalny konwój CBA z wezwaniem do prokuratury. - W charakterze podejrzanego, choć nie wiem w jakiej sprawie - mówi Ryszard Brejza. - Ofiarą tej zemsty są mieszkańcy Inowrocławia - dodaje.
- Prezes Kaczyński jest znany z takich wypowiedzi, w których nie wprost zniesławia swoich przeciwników. Będę z tym walczyć - mówi adwokat Dorota Brejza, małżonka senatora Krzysztofa Brejzy.
Senator Krzysztof Brejza złożył w poniedziałek (10 stycznia) w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy pozew przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Prezes PiS sugerował w wywiadzie w tygodniku "Sieci", że senator Koalicji Obywatelskiej miał być zamieszany w sprawę kryminalną.
Jakimś cudem na liście lektur jest ciągle "Rok 1984" Orwella. Tylko po co czytać, skoro można się rozejrzeć wokół siebie.
Gdy senator Krzysztof Brejza poinformował o obowiązkowym rejestrze ciąż w Polsce, na efekty tego chorego pomysłu rządzących nie trzeba było długo czekać. Polki planujące macierzyństwo już korzystają z pomocy medycznej niemieckich ginekologów.
TVP Info tropi śledzonego przez Pegasusa senatora Krzysztofa Brejzę i jego ojca Ryszarda, prezydenta Inowrocławia. Publiczna telewizja odnalazła układ w powiecie inowrocławskim i alarmuje o nieprawomyślnej, antyreligijnej książce dla dzieci, którą miasto Inowrocław promuje.
PiS kontratakuje w sprawie hakowania telefonu senatora Krzysztofa Brejzy za pomocą szpiegowskiego programu Pegasus. Politycy prawicy próbowali kpić z afery podsłuchowej. Szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot twierdził dziś, że w tej sprawie chodzi o przestępstwa związane z biznesem. Szybko za to musiał przepraszać.
Amerykańska agencja Associated Press poinformowała, że telefon senatora Krzysztofa Brejzy był hakowany programem Pegasus. Ataki miały miejsce w trakcie kampanii wyborczej, jesienią 2019 r. Polityk był wtedy szefem kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej.
- Wykradli moje stare SMS-y, spreparowali je i fałszywki opublikowali w środku kampanii wyborczej - mówi senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy przyznał mu rację i TVP musi obwieścić, że jej materiał mógł naruszać dobre imię polityka opozycji.
To było lato 1982 roku. Zaszczuty przez władzę nastolatek nie mógł znieść życia w Polsce zniewolonej przez opresyjny system. Napisał pożegnalny list do rodziny, którego treść poznaliśmy po blisko 40 latach.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin ujawnił, że rząd wydał już 1,1 mln zł na samo tylko promowanie odbudowy Pałacu Saskiego. Musiał to zrobić na skutek interwencji senatora Krzysztofa Brejzy.
Wojewódzki sąd administracyjny zobowiązał ministra obrony narodowej do odpowiedzi na wnioski senatora Krzysztofa Brejzy ws. kosztów 5-letniej działalności smoleńskiej podkomisji Antoniego Macierewicza. Stwierdził, że "bezczynność Ministra Obrony Narodowej miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa".
Ministerstwo Zdrowia przyznało, że w ubiegłym roku nastąpił ogromny wzrost zgonów na oddziałach ratunkowych w szpitalach. Podało dwie przyczyny: COVID-19 i coraz więcej karetek jeżdżących do wezwania bez lekarza.
- Na kulach do losowania sędziów są odciski palców ministra Ziobry. System losowania sędziów został stworzony po to, żeby w sprawach politycznych to on miał wpływ na wybór - mówi senator Krzysztof Brejza i podaje dowody.
W kartonie z prezentami, które przysłała Agencja Wywiadu, był kubek, długopisy, smycz i książki. - Czysty PiS - komentuje otrzymane podarki senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
- Naprawy i modyfikacja. Do wożenia resortu nowe beemki, a żołnierzom zabytki po naprawie. Mogliby sobie wołgi i polonezy wyremontować - komentuje senator Krzysztof Brejza sprawę modyfikacji starych czołgów T-72, które pozostają na wyposażeniu polskiej armii.
Copyright © Agora SA