PiS i usłużna tej partii lokalna telewizja suflują bydgoszczanom, że bardziej opłaca się popierać władzę niż, jak ironicznie tłumaczą, "walczyć o demokrację". To opowieść, czy jak się to mówi w języku polityki - "narracja", która ma długą historię, znacznie dłuższą niż 32 lata wolnej Polski. Za PRL też było ją słychać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.