- Dlaczego tylko siatkarki z Torunia otrzymały wsparcie od marszałka? A gdzie bydgoski Pałac? - pytali radni z Bydgoszczy na sejmiku wojewódzkim. "Wyborcza" zapytała o to urzędników marszałka. Odpowiedzieli: - Wsparcie odbywa się na wniosek zainteresowanych podmiotów - tłumaczy Marcin Drogorób, dyrektor departamentu sportu i turystyki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.