ABW wydała negatywną opinię na mój temat, wszczynając trwający ponad 12 lat administracyjny koszmar. Przez wszystkie lata nie wystosowano przeciwko mojej osobie żadnego aktu oskarżenia - mówił Paweł Juszkiewicz przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Polakowi z Białorusi groziła deportacja do reżimu Łukaszenki.
W niedzielę (4 lutego) minął termin, do kiedy dr Paweł Juszkiewicz miał opuścić Polskę. Grozi mu deportacja na Białoruś. - Składam wniosek o ochronę międzynarodową - mówi naukowiec, białoruski opozycjonista polskiego pochodzenia
Jest szansa, aby białoruski opozycjonista Paweł Juszkiewicz nie musiał opuszczać Polski. W zatrzymanie jego deportacji włączył się nowy wojewoda kujawsko-pomorski.
O sprawie dr. Pawła Juszkiewicza, obywatela Białorusi, z pochodzenia Polaka, pisaliśmy na łamach "Gazety Wyborczej". Mieszkający w Polsce od 20 lat, szanowany naukowiec, występujący przeciw reżimowi Łukaszenki otrzymał nakaz opuszczenia naszego kraju w ciągu miesiąca. Bez wyjaśnienia, jaki jest powód deportacji, bez możliwości obrony.
- Byłem w Polsce przygotowywany do pełnienia obowiązków dyplomaty białoruskiego po upadku reżimu Łukaszenki. A teraz polskie władze chcą mnie w ręce tego reżimu wydać. Z jakiego powodu? Nie wiem - mówi dr Paweł Juszkiewicz, obywatel Białorusi, z pochodzenia Polak.
Niech żyje prezydent Aleksander Łukaszenka w zdrowiu i długim panowaniu - krzyczał Wojciech Olszański. Razem z Marcinem Osadowskim wystąpił w propagandowej telewizji białoruskiego reżimu - Belarus-1 .
W Polsce czuję, co to wolność. Przestraszyłam się tylko raz: gdy media zamilkły. Od tego zaczął się przecież nasz koszmar.
- Białoruska prodemokratyczna opozycja zawsze mówiła, kim jest Alaksandr Łukaszenka, my od 25 lat walczymy z dyktatorem, ale Zachód tego nie słyszał, Zachód nic nie robił i zawsze wszystko ostatecznie Łukaszence wybaczał. A teraz my widzimy, do czego doprowadziła ignorancja Zachodu - mówi Białorusin Hleb Vajkul.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.