- Jak to się stało, że uległy zniszczeniu nagrania z kamer monitoringu miejskiego, mogące służyć jako dowód w sprawie przekroczenia przez policję uprawnień wobec obywateli Bydgoszczy podczas wizyty prezydenta Dudy i premiera Morawieckiego? I to mimo zapewnień straży miejskiej, że zabezpieczyła na serwerze ten zapis? Wyborcza zadaje pytania.
Rafał Bruski nie zostawił suchej nitki na Rządowym Programie Funduszu Inwestycji Lokalnej. - W pierwszej piątce miast beneficjentów funduszu są trzy, które znajdują się w okręgu wyborczym premiera Morawieckiego - analizował prezydent Bydgoszczy.
- Prezydent i premier są takimi samymi obywatelami jak każdy inny. Nie mają prawa swoimi działaniami uniemożliwiać realizacji podstawowych praw obywatelskich - powiedział Roman Godlewski podczas konferencji podsumowującej obchody 40. rocznicy Bydgoskiego Marca.
W piątek, podczas obchodów 40. rocznicy 19 Marca 1981, aktywiści z bydgoskiej BUO protestowali przeciwko uczestnictwu w uroczystościach prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Morawieckiego. W TVP3 i mediach społecznościowych padły oskarżenia o lekceważenie przez obywateli z BUO polskiego hymnu. Uczestnicy protestu wyjaśniają zaistniałą sytuację
"Panowie nie macie zwyczaju wysłuchiwać głosu obywateli, od których odgradzacie się kordonami policji, napastującymi nieliczne, niegroźne dla Was grupki demonstrantów. Liczni policjanci w tym miejscu, na którym przed czterema dekadami panowało ZOMO, są niechlubnym symbolem czasu Waszych rządów" - pisze w liście otwartym do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego były przewodniczący Porozumienia Centrum i poseł, bohater Bydgoskiego Marca '81 Antoni Tokarczuk.
Gdy prezydent Andrzej Duda odwrócił się do skandujących pod jego adresem protestantów i pomachał im, doszło do przepychanek z policją. Dwie pikietujące osoby zostały przewrócone na ziemię. Jedna - zatrzymana. Tak wyglądała nieoficjalna część 40. rocznicy Bydgoskiego Marca 1981.
Kiedy prezydent Andrzej Duda przemawiał przed Urzędem Wojewódzkim, w pierwszym rzędzie stanęli premier Mateusz Morawiecki, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i inni oficjele. Bohaterowie Bydgoskiego Marca, Jan Rulewski i Wojciech Mojzesowicz wysłuchali go z tylnego rzędu. Na ul. Jagiellońskiej doszło też do przepychanek grupy protestujących z policją.
Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki przyjadą w piątek (19 marca) do Bydgoszczy. Połączono obchody organizowane przez samorząd Bydgoszczy i wojewodę.
Jarosław Wenderlich, bydgoski polityk PiS, został wytypowany przez premiera Mateusza Morawieckiego do zespołu do spraw programowania prac rządu.
- Aby w polityce coś zrobić, nie wystarczą najbardziej genialne pomysły. Trzeba mieć moc sprawczą, aby je urzeczywistnić. Jestem przekonany, że udział w Radzie Doradców Politycznych przy premierze daje taką okazję - mówi Piotr Król, bydgoski poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski prosi premiera Mateusza Morawieckiego o "imienne wskazanie" tych samorządów, które wydają subwencje oświatową na drogi. A Związek Miast Polskich poszukuje "samorządowca cudotwórcy".
W dniu, w którym po kilkumiesięcznej przerwie odleciał pierwszy samolot LOT z Bydgoszczy do Warszawy prezydent Rafał Bruski zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o obiecane wsparcie finansowe dla portów lotniczych.
Bydgoszczanie zapłacą znacznie więcej za ogrzanie mieszkań tej zimy. Ceny podwyższyła państwowa spółka PGE Energia Cieplna. - Podwyżka jest nie do zaakceptowania - pisze w liście do premiera Mateusza Morawieckiego, prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski.
Przed drugą turą wyborów prezydenckich premier Mateusz Morawiecki, posłowie PiS i wojewodowie rozdawali samorządowcom w całym kraju fikcyjne "czeki". Teraz rząd każe pisać wnioski o przyznanie tych pieniędzy. Kto nie napisze - nie dostanie.
560 tysięcy złotych - taka kwota wypisana jest na niebieskich kartkach, które premier Mateusz Morawiecki rozdaje strażakom z OSP podczas poniedziałkowego rajdu po woj. kujawsko-pomorskim. To promesa na nowe wozy strażackie.
Jan Szopiński, poseł Lewicy, domaga się od premiera Mateusza Morawieckiego informacji o kondycji Pesy.
Sala koncertowa Akademii Muzycznej przy ulicy Gdańskiej 20 była drugim punktem kampanijnego objazdu Mateusza Morawieckiego po Bydgoszczy. Premier ogłosił, że przeznaczy 300 mln z budżetu państwa na budowę kampusu uczelni, i podpisał wieloletni plan budowy.
- Potrzebujemy Andrzeja Dudy, żeby tak jak bydgoscy wioślarze nie stać w miejscu, a pruć falę do przodu, ponownie rozpędzać polską gospodarkę - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas otwartego spotkania z mieszkańcami Fordonu. A potem zaczął wymieniać rządowe miliardy dla Bydgoszczy.
Droga S10 w roli głównej kampanii prezydenckiej prezydenta Andrzeja Dudy w Kujawsko-Pomorskiem. Prezydent zapowiedział, że ustalił z premierem Mateuszem Morawieckim, że będzie budowana za pieniądze z budżetu państwa. We wtorek premier to oficjalnie potwierdził.
Premier Mateusz Morawiecki opowiadał o nocnych negocjacjach, a prezydent Andrzej Duda ogłosił sukces, bo pisał list do przywódców Unii w sprawie europejskiego Funduszu Odbudowy. - Żadna w tym zasługa rządu. To propozycja Komisji Europejskiej - mówi europoseł Jan Olbrycht (KO), członek komisji ds. budżetu Parlamentu Europejskiego.
- Premier Mateusz Morawiecki przyznaje, że polecił druk milionów pakietów, ale odmawia odpowiedzi na pytanie, kto za to zapłaci - informuje senator Krzysztof Brejza (Koalicja Obywatelska). Z odpowiedzi wynika, że... nikt. Czyli my wszyscy, polscy podatnicy.
Ok. 4 mln zł dochodu stracił w kwietniu Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy z powodu spadku sprzedaży biletów. Ale liczba pasażerów rośnie, dlatego apelował, by mogło więcej ich wejść do autobusów i tramwajów. Nie trzeba było długo czekać, by rząd restrykcje nieco poluzował.
Solidarność-Oświata, podobnie jak ZNP i Komitet Nauk Pedagogicznych, apeluje o odwołanie tegorocznych egzaminów zewnętrznych w podstawówkach i szkołach średnich. "Podstawowym obowiązkiem władz w czasie pandemii jest zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego" - piszą związkowcy w liście do premiera.
Apel o pilną pomoc i współpracę w związku z koronawirusem wystosowali do premiera Mateusza Morawieckiego prezydenci 12 największych miast Polski. Proszą o jak najpilniejsze wsparcie. I podają jego konkretne propozycje.
Branża przetrwała wiele z ciężkich sytuacji, ale jeszcze żadna nie była tak krytyczna jak ta, z którą się aktualnie spotkaliśmy - piszą w petycji do premiera Mateusza Morawieckiego polscy przewodnicy, piloci i agenci turystyczni z całego świata.
Niedługo minie rok, kiedy premier Mateusz Morawiecki złożył na obiektach Zawiszy deklarację. - Za chwilę powstanie tu hala dla lekkoatletów - powiedział wtedy szef rządu. Wygląda na to, że ta sportowa inwestycja jednak nie powstanie. Kością niezgody jest 26 mln zł.
- Dla inwestycji nie były prowadzone prace przygotowawcze - taką informację przekazuje rządowa strona gov.pl o każdej z sześciu tras w naszym regionie, które znalazły się w programie "100 obwodnic". Na razie są więc tylko punktami narysowanymi na mapie.
- Żadna formalna deklaracja ze strony rządu o zwiększeniu dofinansowania na budowę hali lekkoatletycznej do nas nie dotarła - informuje Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy. Poznań wstrzymuje budowę swej hali. Ministerstwo Sportu obiecało pieniądze, a po wyborach zignorowało wniosek o dotację
Premier Mateusz Morawiecki powołał bydoskiego polityka PiS Jarosława Wenderlicha na wiceprzewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów. Będzie zastępcą swojego kolegi z Bydgoszczy.
Minister Łukasz Schreiber ogłosił, że rząd przyznał 25 mln zł dofinansowania na budowę hali lekkoatletycznej na Zawiszy.
Premier Mateusz Morawiecki odwiedził dziś Bydgoszcz z okazji setnej rocznicy powrotu miasta do macierzy. - Jesteśmy unitarnym państwem polskim i takim pozostaniemy - mówił. Stwierdził też, że wierzy, że Bydgoszcz będzie kiedyś 600-tysięcznym miastem.
Premier Mateusz Morawiecki przyjeżdża z nieplanowaną wizytą z okazji stulecia powrotu Bydgoszczy do Polski. Nie będą go witać władze Bydgoszczy. - Od dawna mamy przygotowany harmonogram imprez rocznicowych - mówią w magistracie. Tego samego dnia przyjeżdża też Małgorzata Kidawa-Błońska.
- Będziemy rozwijać drogi i koleje. W tej kadencji będziemy kłaść na to ogromny nacisk - mówi premier Mateusz Morawiecki. A senator Krzysztof Brejza odkrył, że wielki program rozwoju linii kolejowych prezentowany przez Prawo i Sprawiedliwość to fiasko.
Drugi w kraju supernowoczesny ośrodek protonoterapii - i zarazem pierwszy, który miałby leczyć w pełni chorych na raka - miał powstać w Poznaniu, ale rząd stawia na Bydgoszcz i Warszawę - ustaliła poznańska "Wyborcza".
Pod hasłem "A co z nami?" odbył się w poniedziałek (16 grudnia) spontaniczny protest zorganizowany przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Bydgoszczy. Był odpowiedzią na słowa premiera Mateusza Morawieckiego o opóźnieniu neutralności klimatycznej Polski.
- Przekazaliśmy PiS-owi Polskę, która była nie tylko w pokoju nauczycielskim. Znajdowała się na progu gabinetu dyrektorów. Dopiero teraz spadliśmy do roli ucznia w oślej ławce - mówi europoseł Radosław Sikorski.
- A co z planami budowy hali lekkoatletycznej na Zawiszy? - bydgoski radny Paweł Bokiej z PiS-u zainteresował się tą inwestycją podczas ostatniego posiedzenia komisji sportu i turystyki. I pięknie, tylko dlaczego pytał o to Mirosława Jagodzińskiego z ratuszowego wydziału inwestycji. W całkiem inną stronę zwrócić się powinien.
Bydgoscy radni Koalicji Obywatelskiej przegłosowali apel do premiera Mateusza Morawieckiego. Chcą rekompensaty dla miasta. Uważają, że przez zmiany w prawie budżet Bydgoszczy w ciągu czterech lat straci 400 mln zł.
Poseł Paweł Olszewski apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego o przywrócenie odcinka S10 między Bydgoszczą a Toruniem do Planu Budowy Dróg Krajowych.
- Gonimy i potrafimy zwyciężać z najlepszymi. Tak jak dzisiaj: we wzroście gospodarczym, najniższym bezrobociu, stabilnych finansach publicznych przy jednoczesnej najbardziej solidarnościowej polityce w Europie - zachwalał premier Mateusz Morawiecki podczas konwencji PiS w Bydgoszczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.