Cztery lata temu, w wyborach na prezydenta Bydgoszczy, na Annę Mackiewicz głosowało niecałe 8 proc. bydgoszczan. - Wtedy było ośmioro kandydatów, teraz jest pięcioro. Wpływ na wynik może mieć fakt, że będę jedyną kandydatką, choć liczę na głosy nie tylko ze względu na moją płeć - mówi polityczka lewicy. Czy Anna Mackiewicz żałowała, że Ireneusz Nitkiewicz nie startuje na prezydenta? Czy z Janem Szopińskim łączy ją szorstka przyjaźń? Czy jej program wyborczy to dokument sprzed 4 lat poddany lekkiemu liftingowi? Remigiusz Jaskot pytał też, jak miałby działać komunalny sklep i czy SLD powtórzy wynik wyborczy sprzed 4 lat. Pojawił się też temat bezpłatnej wody dla mieszkańców Zachemu oraz kasztanowców na placu Kościeleckich.
Więcej rozmów z serii 'Gdańska 27' na stronie [KLIK] oraz na Facebooku [KLIK].
Komentarze
`